piątek, 4 listopada 2011

Ania........

Kolejna sprawa i moje zdziwienie jest coraz większe .. . Wśród świadków  powołanych przez Kfiatuszka widzę nazwisko koleżanki Ani .... . Kolejna zagwozdka ....... . Nie znam dziewczyny , widziałem ją może trzy razy w życiu ... w domu też u nas nie bywała ... coś tu dziwnego .  Pewnie znów solidarność jajników ...pomyślałem , bo przecież wiem ,że Ania po rozwodzie , mąż alkoholik więc mają dziewczyny o czym pogadać ale i tak nie mogę sobie uzmysłowić ,cóż Ania może powiedzieć na temat naszego małżeństwa .....
Kfiatuszek przed sądem wita mnie promiennym uśmiechem pytając : Jak nastrój ?? .. jak przed sprawą mówię , ale widzę że ty masz dobry ... Tak ci się tylko wydaje ............
Sprawa ja sprawa ... powoli chyba zaczynam przywykać i nie budzi to już takich emocji .... po pierwszej rzygałem godzinę czasu a fakt ,że człowiek może przez kilka dni obyć się bez snu daje nadzieję ,że na fotosyntezę też da się przejść .
Zaczyna się spektakl . Kasia , tylko ,Kasia , zawsze Kasia ...... skąd pani to wie ?? Kasia opowiadała ??? ale cóż pani może powiedzieć z własnych obserwacji ????      ochhh zapłakana przychodziła do pracy i opowiadała jak mąż ją gnębi psychicznie i ZMUSZA do rozwodu ..........
Zaczynam pytać i ja ..   Czy w trakcie tych opowiadań wspominała dlaczego mąż zażądał rozwodu ?? nieeeeee, czy wspominała o swoim romansie z Krisem , który był przyczyną rozwodu ?? niieeeeee ... cze jeśli są panie takimi przyjaciół kami wspominała o swoim związku i kontaktach z panem Szurkiem ;)??? 
No chyba były to tylko kontakty służbowe ...żachnęla się ale plecki jej się wyprostowały i cala uwaga była skierowana na mnie a nie na sąd .  A poza tym wiem ,że pan Sznurek wyjechał do Kanady i z tego co wiem to wyjechał tam do kobiety !!!
A to niespodzianka :)) i dla mnie i dla Kfiatuszka . Obserwowanie ich min dawało mi cholerną satysfakcję . Mam wrażenie ,że i sąd był zainteresowany bo nie przerywał tej ciekawej dyskusji ...więc pytam dalej .... Czy w państwa banku obowiązują takie standardy ,że w kontaktach służbowych używa się określeń .. Kocham Cię Sznureczku ?? Tęsknie za tobą ..........
Tu już nie było odpowiedzi ......Ania wyszła z sali a misternie zbudowany plan poszedł zupełnie nie w tym kierunku .....   . Mogę się tylko domyślać co działo się dalej :))))))))))))

15 komentarzy:

  1. Oj Pańciom przed obliczem sądu wyszedł konflikt interesów? :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. rzekł bym " interesu " ;)

    bodo40

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz czytajac tego bloga usmiechnełam sie sama do siebie:) A Ania moze nie taka zła, tylko chyba łatwa do zmanipulowania

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe, czy się wzięły za kudły w robocie...

    BM

    OdpowiedzUsuń
  5. edit. Trafiła kosa na kamień, czy też swoj na swego Kfiatek vs Sznurek

    OdpowiedzUsuń
  6. A niejaki Sznurek ma pozamiatane. Prędko nie wróci z obawy przed utratą cochones. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzeba było dolać jeszcze oliwy do ognia i zapytać słodkim głosem Panią Anię o to czy wie że kfiatuszek nazywa ją nierobem, tłukiem i lansiarą oraz złą matką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze dodam, że jak tamta kobieta z Kanady się dowie o pozostawionych w żalu dwóch kochankach, to cochones może mieć oberwane na miejscu. ;)
    BM

    OdpowiedzUsuń
  9. "Trzeba było dolać jeszcze oliwy do ognia i zapytać słodkim głosem Panią Anię o to czy wie że kfiatuszek nazywa ją nierobem, tłukiem i lansiarą oraz złą matką. "

    Najlepiej przedstawić nagranie jak Kfiatuszek to mówi jako dowód na to, że panie nie żyją w przyjaźni, czyli świadek nie jest wiarygodny.
    BM

    OdpowiedzUsuń
  10. "Jeszcze dodam, że jak tamta kobieta z Kanady się dowie o pozostawionych w żalu dwóch kochankach, to cochones może mieć oberwane na miejscu. ;) "
    buhahaha masz kontakt do Kanady??

    OdpowiedzUsuń
  11. " Pierwszy raz czytajac tego bloga usmiechnełam sie sama do siebie:) A Ania moze nie taka zła, tylko chyba łatwa do zmanipulowania "

    dała się wkręcić ....zależność służbowa która jest międzu nimu dzisiaj wyklucza możliwość " wzięcia się za kudły " ale zastanawiam się czy nie dać jej szansy poznania całej prawdy :))))
    bodo40

    OdpowiedzUsuń
  12. "ale zastanawiam się czy nie dać jej szansy poznania całej prawdy :))))"
    Dawaj bodo , dawaj.
    Jeśli Ania się dowie to może ostrzeże innych chętnych pomóc twojemu kfiatuszkowi.
    Kilka zapisów z dyktafonów i .......

    OdpowiedzUsuń
  13. A Kfiatek będzie miał w pracy odpowiednią opinię, bo nie sądzę, aby Ania trzymała język za zębami.
    I jak ktoś wcześniej powiedział, ograniczy to liczbę potencjalnych świadków.

    BM

    OdpowiedzUsuń
  14. Głupia dupa z tego twojego Kfiatka. Ale jak jej z Tobą było źle to sobie poprawiła. Jestem kobietą i czasem nie pojmuję płci pięknej. Ale cóż natura jest pokrętna.

    OdpowiedzUsuń
  15. Rany julek co za baba, strasznie głupia, ja jakbym wiedziała że dysponujesz dowodami typu nagrania to schowałabym się do jamki...

    i taka nie doceniła że żyła jak pączek w maśle...
    Echh nie szkoda mi kretynki. A Ty zasługujesz na kobietę z prawdziwego zdarzenia.

    OdpowiedzUsuń