Im więcej obsesji będziecie w swych sercach hołubić tym trudniej będzie wam zaakceptować normalność świata a światu was.
Ileż władzy może mieć kobieta nad mężczyzną skoro jednym postem potrafi tak wyprowadzić go z równowagi ....
Jak świadoma musi być swojej przewagi....
Jak łatwo jest zaszufladkować człowieka ...
Ileż pancerzyków jest w stanie nałożyć na siebie człowiek żeby nie dać się zranić ..

To co kończy się w naszym życiu czyni miejsce czemuś lepszemu. Mój blog jest formą podziękowania dla Krisa,który sprawił, że byłem w stanie dostrzec moją naiwność i samcze ogłupienie. Miło jest obudzić się ze stanu łosia i wkroczyć w stan świadomy :-) Ten blog poświęcam wszystkim łosiom na świecie. Łącznie z tym, który zastąpi mnie przy boku mojej żony. Miną lata zanim biedak zorientuje się,że ta niewinna, słabiutka istotka z uchyloną buzią w gruncie rzeczy jest cwana, wulgarna i wyrachowana.
sobota, 1 września 2012
czwartek, 30 sierpnia 2012
Trudne pytanie
Maria zadała mi pytanie na które nie potrafię odpowiedzieć ...... ZA CO JĄ KOCHAŁEŚ ?
Już raz to pytanie słyszałem. Zadała mi je przyjaciółka . Za co ?? . Nie wiem nawet jak zabrać się do odpowiedzi na to pytanie bo nie wyobrażam sobie jak można kochać za coś ?? cenić , szanować , darzyć sympatię ...tak ale kochać !?
Bezwarunkowa jest miłość rodziców do dzieci a wśród dorosłych zawsze są jakieś czynniki wpływające na to ,że ludzie łączą się w pary ale kochać można za to ,że ktoś jest bo nie istnieje żaden powód do miłości a może ja nie potrafię go zdefiniować .
Można cenić jakieś cechy w drugim człowieku - urodę , inteligencję , ciepło ... można go za coś uwielbiać -za opiekuńczość, siłę , za to jak całuje albo za uśmiech .... ale kocha się ot tak po prostu , i jesteśmy wtedy szczęśliwi i uśmiechamy się kiedy ona się uśmiecha i boli nas kiedy ją boli ..
Wiem znów usłyszę ,że to poetyckie pierdolety ale tak przecież to widzę .
Pewnie jeśli kiedyś gdzieś w przyszłości spotkam kogoś to też już dziś będę patrzył inaczej zastanowię się czy pokocham jej zmarszczki , czy będę mógł jej powiedzieć podobasz mi się kiedy obudzi się rano bez makijażu , co będzie kiedy przytyje , czy siwe włosy ukryją się pod kapeluszem intelektu, czy będę chciał z nią być tak na co dzień czy może będę uciekał do swojego domu żeby pobyć sam , czy będziemy mieć jakieś wspólne pasje ,poglądy , czy będziemy mieli o czym rozmawiać i toczyć wieczorne spory , jaki będzie sex , czy będzie go dużo czy mało czy będziemy mogli realizować swoje fantazje , czy będę mógł jej wszystko powiedzieć wiedząc ,że się nie obrazi i nie strzeli focha , czy zaakceptuje moje dziecko i czy ja jej jeśli je będzie miała , co będzie jeśli będziemy mieli wspólne , spojrzę jak wydaje pieniądze bo z tego bierze się większość kłótni w związkach i czy będzie moim przyjacielem ..........
Może poczuję jak serce szybciej mi bije kiedy się przytuli a może tylko uśmiechnę się wtedy i powiem chcę z Tobą zasypiać i koło Cibie się budzić ......
Nie jestem na to gotowy i nie wiem czy kiedykolwiek będę i długa droga jeszcze przede mną ..
może na końcu będę gotów a może będę taki jak Romek a może zupełnie inny ale wiem ,że jeszcze dzisiaj chcę przeżyć coś fajnego i nawet jeśli " oraz ,że Cię nie opuszczę " odpłynęło na chwilę w sferę nierealności to i tak wierze, że jeszcze przeżyję fajne chwile z kimś ....
A nawet jeśli nie będę znał wszystkie pytania to na pewno się przez chwilę zastanowię i zaryzykuję .
środa, 29 sierpnia 2012
Nie usuwam postów
Wszystkich zbulwersowanych znikającymi postami informuję ,że nie wynika to z mojej złej woli czy chęci manipulacji .
Administrator robi jakiś cyrk i posty nie pojawiają się pod postem . Podobno jest ograniczenie do 200 komentarzy . Jest to nie fajne i nie uczciwe . Te posty które zniknęły postaram się zamieścić pod tym wpisem ale trochę to potrwa bo muszę info mail porównywać z blogiem.
Administrator robi jakiś cyrk i posty nie pojawiają się pod postem . Podobno jest ograniczenie do 200 komentarzy . Jest to nie fajne i nie uczciwe . Te posty które zniknęły postaram się zamieścić pod tym wpisem ale trochę to potrwa bo muszę info mail porównywać z blogiem.
niedziela, 26 sierpnia 2012
Kogo szukałem.....
Urodziłem się chyba z jakąś wadą genetyczną . Ta wada to uczciwość , która gdzieś się tam we mnie kołacze. Dziwne to wszystko i pokręcone bo w całej swej niedoskonałości strefę uczuć mam czystą i nieskażoną. Przez lata odgradzałem ją murem od brutalności tego świata i taka naiwna i prosta w swej formie przetrwała do dzisiaj . Może jakiś infantylizm ze mnie wychodzi ale cały czas wierzę ,że jeśli się kogoś kocha to tak całym sobą i na zawsze . Kocha się doceniając zalety i tolerując wady.
Ciesząc się pięknem życia przez lata zacząłem tęsknić za kimś , kto przez to życie będzie szedł razem ze mną . I wydawało mi się , że znalazłem .Wydawało mi się ,że znalazłem taką osobę jakiej szukałem .
Nie zmanierowaną , miłą ,ciepłą , pracowitą z ambicjami , atrakcyjną fizycznie i przy tym wszystkim jak mi się wydawało darzącą mnie takim samym uczuciem jak ja ją .
Każdy czegoś szuka, i szukając przyciąga do siebie różnych ludzi napisałem Romkowi a Af. napisała to mnie. I tu się rodzi pytanie czego szukamy a czego może czego jakich cech ja szukałem .....
- zmysł wzroku działa pierwszy więc : Zadbana
- instynkt samozachowawczy włącza się jako drugi a więc - Szczera
- rozsądek podpowiada - ma być równorzędnym partnerem
- poczucie bezpieczeństwa - wierna
- ciepła i czuła
Hierarchię tych wartości każdy ma inną i każdy inną cechę jako pierwszą dopasowuje do wzorca który utrwalił się nam w głowach przez lata kiedy obserwowaliśmy małżeństwa naszych rodziców , wzorca zmodyfikowanego przez nasze tęsknoty a i niedostatki .
Ja szukałem takich cech i może faktycznie ślepy byłem nie widząc pewnych sygnałów , może faktycznie zabrakło mi zimnej kalkulacji i oceny sytuacji , może i byłem na endorfinowym haju ale inaczej nie potrafię .Dałem się oszukać ? tak ... nie wiem jeszcze kiedy ...czy było to na samym początku czu po dwóch czu po trzech latach to chyba pozostanie tajemnicą Kfiatuszka , choć przecież jeszcze niedawno mówiła do swojej koleżanki "kocham tego drania" dając jednocześnie dupy na boku . Pojemne ma serce ...........
A wy jakich cech szukacie, szukaliście u swojego partnera , co takiego musiał by sobą reprezentować żebyście z czystym sumieniem mogli powiedzieć to Ta/Ten ! jest taki jakiego chcę, potrzebuję i jeśli będzie miał te cechy to nigdy go nie opuszczę . Jakich?
Subskrybuj:
Posty (Atom)