Nasunęła mi się taka refleksja a zaczęło się od telefonu ..
W piątek zadzwoniła do mnie Quintusiowa i radość aż wylewała się ze słuchawki jak słonce wyłażące zza deszczowej chmury . Obejrzała opinię z RDOK i opinia jednoznacznie wskazuje , że dzieciaki powinny być z nią . Z jednej strony cieszę się bo zasłużyła jak mi się zdaje i dzieciom będzie lepiej z nią niż Quintusiem a i sprawę o rozwód będzie miała łatwiejszą bo chłopczykowi skończyły się kapiszony .
Poległ już na rozdzielności , poległ w RDOK i polegnie w rozwodowej idzie chłopczyk w straty ale to jego wybór :))) . No chyba , że jest masochistą albo jakimś inny mao ... . A z drugie strony to myślę , że kobiety mają lepiej .
Rodzą się i każdy biega bo dziewczynkę trzeba ładnie ubrać .. rośnie i ma zawsze fory bo przecież to dziewczynka , idzie do piaskownicy i wszędzie słychać , że dziewczynek się nie bije i nie ważne, że łepetyna boli jeszcze po ciosie łopatką to trzeba przepraszać . Rosną potwory a my nosimy im teczkę do szkoły , otwieramy im drzwi i ustępujemy miejsca . Dojrzewają i zaczynają wykorzystywać to co im powyrastało a my zapraszamy je na imprezy , kupujemy kwiaty i stawiamy drinki.
Zaczyna się dorosłe życie i też mają lepiej ... głosu nie wolno podnieść a jak się zdarzy to płaczą , równouprawnienie mają wszędzie ale nie przy ciężkich pracach , parytety wywalczone ale żadna nie pcha się żeby zostać górnikiem ... .
Zachodzą w ciężę i wszyscy im gratulują , głaszczą po brzuchu i mówią jaki śliczny a nas nikt nie pogłaszcze po penisie i nie powie gratuluję jaka dobra robota .
Potem idą do sądu i .....................
Nie zarzucam nic Quintusiowej :)) może tylko to , że przeżywała RDOK jak zając pierwsze polowanie i nie docierało do niej , że nie ma szansy na inną opinię bo po pierwsze ma cycki a po drugie Quintuś jest psychopatą .
I nich mi ktoś powie , że tak nie jest ......