środa, 25 kwietnia 2012

takie sobie przemyślenia ........

Niesmak czuję po tym co się zadziało .         Wiem ... sam odblokowałem możliwość komentowania przez anonimowych uczestników ... i sa jestem temu winien ale jest to przykre ,że do takich dyskusji musiało dojść .
Może i masz rację "Van Anonimie " , że sam się tu znalazłem i sam może nieco ekschibicjonistycznie zacząlem pokazywać swoje życie ......ale widocznie było mi to potrzebne .....
Pewnie mając fajne i uporządkowane życie nie zrozumiesz tego ale przecież ja nie wymagam żeby wszyscy rozumieli .
Poradziłeś a raczej poradziłaś mi Anonimie , żebym przeprosił swoją żonę ...... ale .... nie bardzo mam za co ..... choć nie wiem czy jeśli dalej tak będzie to w tym krótkim czasie jaki mi został do mam nadzieję ostatniej rozprawy nie stanie się coś za co będę musiał przepraszać ...ale nie ją ..  tylko innych .
Nie piszę ostatnio za dużo, bo cóż mam pisać ???  to ,że Kfiatuszek po raz kolejny nazwal córkę " małą suczką ' ??? , że dziecko pisze do mnie sms " przejedź po mnie przed mamą bo mi sie łza w oku kręci " ?? , że po raz kolejny córa przychodzi i pyta dlaczego mama nie mówi o tobie inaczej jak "debil i głupek " ... mogę pisać o tym codziennie i codziennie opisywać te sytuacje i cóż ??     
Przyjdzie kolejny anonim i powie jesteś idealny    a z nie robisz ostatnią sukę .......    . A idealny nie jestem i mam wiele wad do których się mniej lub bardziej otwarcie przyznaję ale jednego mi nikt nie zarzuci ...          jestem dobrym ojcem !!!  I może czasem nie potrafię się odnaleźć w pewnych sytuacjach ale się uczę !  
Córka przechodzi przez to w miarę łagodnie  a konsekwencja i cierpliwość ..daje efekty . Ma swoje zdanie , broni go i tylko czasem woła o pomoc i o obecność bo nie potrafi sobie poradzić z tym ,że jej mama nazywa ją "małą suczką "  ale wtedy jestem ...  i jedyne o co dbam to o to żeby dziecko nie słyszało wszystkiego co mówię.
I  jeszcze jedno     masz prawo oceniać mnie ....anonimowo ...... ale anonimowych rad ..nie przujmuję .