piątek, 17 sierpnia 2012

Jak życie potrafi zaskoczyć , lista pytań cz.2



7. Ponieważ napisał pan, że wasze spotkania na wczasach w Dębkach miały charakter intymny czy może pan powiedzieć gdzie się te spotkania odbywały i kto w tym czasie opiekował się naszym dzieckiem ?
Chodzilismy na spacery, jednak spotkania intymne odbywaly sie w moim mieszkaniu w “Bursztynie”, dziecko w tym czasie bylo zawsze pod opieka matki Kfiatuszka. Nie mialem bezposredniego kontaktu z XXXX XXXX jedynie widzialem ja na plazy.

8. Ponieważ  stwierdził pan ,że była to osoba trzecia czy wie pan kto to był czy ewentualnie jak wyglądał ?
9. Pisze pan , że spotkaliście się na początku 2011 r w zajeździe pod XXXXXXXXX , w którym i czy wie pan jak pani Kfiatuszek wytłumaczyła swoją nieobecność w domu .
Spotkalismy sie w hotelu restauracji w Dxxxxxxxxxx, Kfiatuszek wziela wolny dzien z pracy oczywiscie nie mowiac panu o tym.


10 . Wczasy 2011 Dębki , czy mieszkaliście w jednym czy w oddzielnych budynkach , gdzie te spotkania się odbywały i jeżeli pan wie kto w czasie waszych intymnych spotkań opiekował się dzieckiem ?
Mieszkalismy w oddzielnych budynkach, jednak Katarzyna chciala bysmy spotykali sie u niej nie chcac pozostawiac dziecka pod opieka znajomej. Zdziwilo mnie to, jednak ona nalegala.

11 komentarzy:

  1. "jednak Katarzyna chciala bysmy spotykali sie u niej nie chcac pozostawiac dziecka pod opieka znajomej."
    O ja pier..le, scielo mnie z nóg. Czyli co jak mloda spala, w pokoju obok, badz w tym samym pokoju???????? SZOK!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A cóz Cie takiego szokuje . Przecież liczy sie tylko "JA" . Cała resztajest tylko narzędizem służącym do osiągnięcia swoich celów .
      Ja wargi do krwi gryzłem zadając te pytania. Wdzięczny jestem do dziś Krisowi za w tej rozmowie delikatność , bo robił co mógł ważąc słowa i starając się mnie nie dobić.

      Usuń
  2. Szokuje mnie, bo sama jestem matką i moja wyobraznia nawet tak daleko nie siega. Gołymi rękoma zaciukałabym swojego M, gdyby pojechał z dzieckiem na wczasy i w ten czas zabawial się panienką. Nie wiem, jakbym sie zachowala, gdybym sie o tym dowiedziala....nie wiem, czy utrzymalabym emocje...brak slow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytasz tylko i masz dystans .. ja jestem ojcem ale to o moim dziecku jest mowa ... wiesz co się dzieje w środku kiedy nawet przyjaciele mówią "stary ..nie wiem co powiedzieć " ?

      Usuń
  3. Bodo strasznie Ci współczuję:(

    OdpowiedzUsuń
  4. "wiesz co się dzieje w środku kiedy nawet przyjaciele mówią "stary ..nie wiem co powiedzieć "
    ...nie wiem i nie potrafie sobie nawet wyobrazic, dlatego tez napisalam ze nie mialabym tyle sily by utrzymac emocje, moge sie tylko podpisac pd slowami B. ze Ci wspolczuje, ale co to Ci da...

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja cholernie współczuje małej.
    Nie wierzę w to,że nie była zmanipulowana przez tfuuuu mamusię.
    Nie ma co wracać z dzieckiem do tematu, ale zapewne padły słowa "nie mów ojcu", albo "to spotkany przez przypadek kolega".

    Nie ogarniam, jak można tak się zgnoić.

    A co do szacunku.
    Bodo, tu jak to nazwałeś "solidarnoćś jajników" nie ma nic do rzeczy. Nieważna jest płeć , ważne jest zachowanie. I póki "rozgrywki" są między dorosłymi ludźmi, a sytuacja jest znana z relacji tylko jednej strony, zawsze pozostaje margines na "subiektywizm" i nie jestem w stanie tej drugiej strony "całkowicie skreślić".
    Ale...ale gdy miesza się dzieci w ta "rozgrywki", to zawsze ten kto to robi, jest dla mnie dnem.
    I Kfiat to dno osiągnął na wakacjach w Dębkach.

    MM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MM - nic osobistego w tym nie było .. wiem ,że ciężko uwierzyć w obiektuwizm jednej ze stron ale dbam od początku ,żeby nie faginać faktów i tylko relacjonować rzeczywistość. Emocje są bo ti i zycie moje i małego człowieczka który jest dla mnie najcenniejszy i nie sposób ich uniknąć ale nie zamazują mi faktów.............
      Dziś odstaw martini i napij sie wódki .....szklanką ... bo spod tego dna jeszcze słychać pukanie .....

      Usuń
  6. Wierzę,że dokładasz wszelkich starań by być obiektywnym, ale...nie zawsze się to udaje,choćbyś najbardziej na świecie się starał i wiem,że nie ma w tym żadnej złej woli.

    Pukanie powiadasz....niech nawet wali młotem udarowym, ja będę głucha...jedyne na co bym miała ochotę, to przykryć sukę szlamem i udeptać....

    MM

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziecko pod opieką teściowej a mamusia na baletach. Coś mi świta...powstrzymam się mimo wszystko...
    Romek

    OdpowiedzUsuń