niedziela, 16 października 2011

teoria skrzydeł motyla ...czyli brak konskwencji ...

Jest wina musi byc kara ....... wszyscy to wiemy ale zapominamy o tym bagatelizując to co sie wydarzyło . W swojej samczej pewnosci siebie nie wierzyłem ,że taki sygnał był czymś poważnym ..... przecież każdemu z nas zdarza sie poflirtować nawet w trakcie rozmowy i czasem nie jesteśmy w stanie przewidzieć czyjegos zachowania ..... granice są bardzo cienkie a postrzegamy rzeczywistość przez pryzmat własnej jaźni , swojego umysłu i stanu ducha .
Po początkowym okresie wkurwienia , dość zręcznie manipulowany skrzywdzoną miną mojej partnerki dałem sie wpędzić w  poczucie winy ......zacząlem zastanawiac się dlaczego to sie zdarzyło i jakie błędy popełniłem ...........  mimochodem rzucane uwagi ,że nie dbam ,że za mało czasu poświęcam doprowadziły do tego ,że zacząłem się starać !!!!!!!!!
.........zbudowałem cokół na którym ustawiłem swoją księżniczkę i w końcu mogłem zjąć sie oddawaniem hołdów ......
skrzywienie noska ... biegnę po kwiaty , lekki foch .. biegnę na zakupy i ubieram księżniczkę , tupie nogą ... a ja stoję na baczność i rezygnuję z całej swojej przestrzeni , żeby tylko JEJ było dobrze ........
powoli i niepostrzeżenie z faceta pełną gębą stałem sie       pantoflarzem ........
duma z tego , że mam tak piekną i tak dobrze ubraną żonę , duma z własnej gospodarności i zapobiegliwości przesłoniła mi oczy .........     TAK TO JA BYŁEM DUMNY Z SIEBIE .. sam siebie w tym utwierdzałem a i otoczenie mi pomagało .. słyszałem zewsząd dobry mąż , dba o żonę , buduje dom ,  nie chla wódy i nie chodzi na dziwki ...zakochany w swoim dziecku i poświęcający mu każdą wolną chwilę ..................... problem w tym ,że nie słyszałem tego od niej .........
...czasem budziłem zdziwienie .. usmiech zazdrości ..a może politowania .. kiedy wpadałem do sklepu i wybierałem sukienkę dla żony bo księżniczce nie chciało sie nawet pochodzic po sklepach -  Przecież  miałem dobry gust . W sklepach z damskimi ciuchami mam lepsze rozeznanie niz większość kobiet . Wiem gdzie i co można kupić , karty stałego klienta do dzisiaj nosze w porfelu a sprzedawczynie w sklepach witają mnie jak najlepszego klienta :))) ...      dziś czuje sie ja tranwestyta !! damskie ciuchy ......
... czasami ktos z boku zapytał po co to robie ale odpowiedź była jedna : przecież ona jest tak biedna ,zapracowana , potrzebująca ...a ja taki zorganizowany więc zrobię zakupy , ugotuję obiad , wykąpię dziecko, a w między czasie zajrzę do sklepów i znajdę fajne buty dla żony ..... przecież nic w tym złego ...  
... w zamian dostawałem foch za koszyczek od chleba odstawiony na nię ta półkę co trzeba - kara 3 miesiące bez seksu , parę słów krytyki ,że można więcej , lepiej przykład siostry która nawet nie musi sprzątac mieszkania bo mąż za nia to wszystko robi a ona może po pracy położyć sie i wypić drinka ....
...... tak właśnie facetowi zanika rozum , poczucie własnej wartości  ........    z dnia na dzień z męża i partnera stałem się dostarczycielem dóbr.....
...  cholerne kfiatuszki , kobiety dzieci , na pozór nieporadne istoty nie dające sobie rady z najprostszą czynnością jak one pięknie to wykorzystują ......
tak tkwiąc w poczuciu winy   nieustannie karany fochem , milczeniem nie zdawałem sobie sprawy , że żyje z kimś zupełnie innym niż wyobrażenie które w głowie i w sercu miałem ... a stając sie pantoflarzem zacząłem tracić szacunek ..... bo miości nie dało sie utracić ...jej nigdy nie było .....
Moja (?) - tak to już wtedy po 3 latach małżeństwa   nie było takie pewne - kobieta   nabrała pewności siebie będąc przy tym dość atrakcyjną osobą , dobrze ubraną  poczuła ,że jest  atrakcyjna ........ gromadka giermków i przydupasków sliniących sie żeby dobrać sie do jej majtek odskakiwała wprawdzie na warknięcie ..... ale najbardziej świadomy zagrożeń samiec nie upilnuje swojej parnerki jeśli ona tego nie będzie chciała .......... a świadomość własnej przewagi zawsze  każe szukać nowych doznań........... , świadomość ,że ma się obok siebie kogoś kto wszystko wybaczy daje poczucie bezkarności .............    
a ,że w między czasie pojawił się znany wam wszystki portal NASZA KLASA ..... to lekkie trzepotanie skrzydeł wykluwającego sie motyla spowoedowało w moim życiu trzęsienie ziemi :)) ........

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz