sobota, 12 listopada 2011

Zaścianek

Jakoś tak dziwnie i śmiesznie zrobiło się w komentarzach . Czytając niektóre z nich po raz kolejny dochodzę do wniosku że poziom hipokryzji niektórych jest zastraszający . W trakcie procesu odchodzenia od Kfiatuszka przechodziłem już różne etapy . Zamykałem się w sobie żując gorycz i ból , płakałem , dzieliłem się swym bólem z przyjaciółmi . Doszedłem taż do etapu kiedy zacząłem mówić o tym głośno . Zdziwienie niektórych budził fakt ,że potrafiłem powiedzieć " Żona mnie zdradza " , że zacząłem mówić o tym jak i z kim . Tak w życiu jak i w komentarzach sieci zdarzają się osoby mówiące : uszanuj intymność , nie mów o tym ...nie pisz ......
A niby to czemu mam nie mówić ??
Czytając komentarze JAK mam wrażenie ,że nie jest winien ten kto zdradził tylko ten kto śmie o tym mówić !!!!! Bo przecież to powinno zostać tajemnicą , bo wywlekanie takich spraw na światło dzienne jest upokarzające ........
A co z moim upokorzeniem ???   
Odłóżmy na bok wszystkie teorie , że wina jest po obu stronach .
Ktoś tu w tym związku zdradził , nasrał na całe nasze dotychczasowe życie w sposób wyjątkowo obrzydliwy i nie mam z tego tytułu żadnych wyrzutów sumienia . Ja miałem . Szukałem winy w sobie i w swoim zachowaniu . Szukałem pomocy i ratunku wszędzie ...w rozmowach z Kfiatuszkiem , w rozmowach z jej matką bo miałem nadzieję , że może jej powiedział o co tak naprawdę chodzi ... . Kiedy juz nie widziałem szansy udałem się po pomoc do specjalisty , sam i razem z nią .
W zamian dostałem drwinę , śmiech i lekceważenie .
Mówię i pisze o swoim życiu i pisze prawdę ...subiektywną ale prawdę . 
Rodzina była świętością i z szacunkiem dziś patrzę na przyjaciela mojej żony , męża Asi który potrafił przyjść i powiedzieć : Wypaliłem się w tym związku - odchodzę .
Przeżył chłopak swoją wielką miłość . Coś się skończyło i odszedł . Zrobił to z klasą .
Pruderia i zaściankowość . Można dawać dupy na prawo i lewo ale nie wolno o tym powiedzieć . I winny jest ten co mówi . Jak on śmie !!!!!!!!!!!!!!!
A dziecko .... cóż dzieci wiedzą i widzą więcej niż nam się wydaje . Mam nic nie mówić ??? Utrzymywać małą w przekonaniu , że jej mama jest idealną osobą !? . Mógłbym ale ... dziecko bez krytycznie przyjmie wzorce zachowań i będzie uważało ,że tak właśnie powinno być .  Tak wychowała się moja żona . Babcia która do dziś co niedziela chodzi na grób kochanka a na męża raz w roku . Matka która nie widziała nic złego w tym żeby ojca wsadzać do izby wytrzeźwień i na dołek mimo ,że babci głowę rozbiła sobie o regał -SAMA .
Obraz mężczyzny który jest potrzebny tylko po to żeby coś dać , coś przynieść , pomóc dostarczyć , obsłużyć ........ . Obraz świata kobiet które wymagają opieki bo są biedne nieporadne i zagubione  i trzeba im wszystko wybaczyć a on - mężczyzna jest kwintesencją zła .
Tym ma przesiąknąć moje dziecko - bo  nie wolno mi nic złego powiedzieć o matce ??? Nie wolno mi powiedzieć prawdy ?????????
Oszczędzę jej drastycznych szczegółów ...ale prawdę powiem jeśli spyta . A, że spyta wiem .
Do diabła z zaściankową moralnością i ukrywaniem pewnych rzeczy . Nie ja zdradziłem nie ja wrzuciłem do szamba dom , rodzinę , spokój i szczęście dziecka .. .  I nie czuję się winny .Śpię spokojnie i nie mam wyrzutów sumienia . A jeśli kiedyś dziecko będzie miało okazje poczytać tego bloga to też łatwiej jej będzie zrozumieć co przeżywałem , jakie emocje mną targały ile miałem dylematów i jak ciężko było mi podjąć tą decyzję . 
Pewnie, że będzie boleć ......ale zawsze boli . Dobre lekarstwa są gorzkie a operacji nie da się przeprowadzić bez zranienia kogoś . Ale rana się zabliźnia a pacjent jest zdrowy ...........
A ślad nie zawsze zostaje ..........................

38 komentarzy:

  1. Przepraszam że moje posty były jak widać przykre dla Ciebie , nie taki był mój zamiar,przestaje ,,pierniczyć morały" Twoja małpa Twój cyrk.
    JAK

    OdpowiedzUsuń
  2. I całej reszcie radzę również poluzować warkocze.
    JAK

    OdpowiedzUsuń
  3. Bodo - szacun za to co napisałeś! W relacji z córką nie będzie Twoją rolą ocenianie jej matki i sprzedawanie gotowej oceny. Twoją rolą bedzie informacja o faktach podana w sposób strawny dla osoby w jej wieku - wnioski wyciągnie sobie sama.

    JAK - gratuluję zaściankowej dulszczyzny. Stwarzasz wprawdzie świątobliwe pozory, ale hipokryzja aż strzela. Gwarantuję Ci, że i do Bodo przyjdzie czas wyciszenia i wybaczenia. Tylko, że tego nie daje się wymusić, to są procesy, na które trzeba czasu i nie będą to zdrowe procesy jeśli nastąpią z sugerowanych przez Ciebie przesłanek.
    AXA

    OdpowiedzUsuń
  4. Przykre ???? Trącają zaściankiem i brakiem empatii

    OdpowiedzUsuń
  5. Kto z czytelników jest mniej więcej w moim wieku, pewnie przypomni sobie ozdobę, którą pamiętam z domu mojej babci. Chodzi mi o tak zwaną makatkę. Były różne, ale ja najbardziej zapamiętałam jedną, na której był napis: nie mów nikomu, co się dzieje w domu.
    I powiem Wam, że tak kiedyś wychpowywało się ludzi. Zbieramy obecnie pokłosie tego zaściankowego trendu: policja nie chce przyjechać z interwencją do maltretowanej rodziny. sąsiedzi nie reagują na płacz katowanych dzieci za ścianą, ludzie udają, że nie widzą maltretowanych zwierząt.... bo wszystko, co się dzieje w czterech ścianach, to brudy, które powinno prać się u siebie.
    Otóż nie. Należy mówić pewne rzeczy. Jestem przekonana, że niejeden planujący skok w bok po przeczytaniu tego bloga dał sobie spokój. Dlatego moim zdaniem nie tylko dla Bodo ten blog ma wartość terapeutyczną.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapomniałam się podpisać. BM

    OdpowiedzUsuń
  7. JAK - jakieś kolejne oszołomstwo?! W komentarzach brzmi jak nawracający na jedyna słuszną wiarę kaznodzieja, a tu "twoja małpa twój cyrk" i "dobra rada" luzowania warkoczy. Porąbane! hipokryzja!

    OdpowiedzUsuń
  8. ,,Jestem przekonana, że niejeden planujący skok w bok po przeczytaniu tego bloga dał sobie spokój. Dlatego moim zdaniem nie tylko dla Bodo ten blog ma wartość terapeutyczną''
    Jasne, raczej dowiedział się jak prosto może być namierzony i do czego jest zdolny zdradzony łoś i lepiej się zabezpieczył i ostrzegł i poinstruował żonę łosia co jak ukryć.
    Te baby takie naiwne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bodo, cieszę się, że to wszystko piszesz. Przeżywam akurat to samo, tyle, że jestem kobietą. Ale podobne historie, podobne argumenty, podobne mechanizmy, podobne manipulacje i pranie własnego sumienia, brak skruchy, poczucie, że wszystko się należy. No i jest po drugiej stronie zdradzany mąż i dwójka małych dzieci. Naprawdę nie rozumiem takich matek.
    h2

    OdpowiedzUsuń
  10. A nie pomyśleliście wszyscy tu Państwo o modlitwie? dziś już niedziala.
    Ksiądz Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  11. Noo to zaczyna sie tu robić całkiem ciekawie.Coś mi się wydaje że wszyscy zatęsknimy jeszcze za Romkiem.
    Amen.

    OdpowiedzUsuń
  12. czytam sobie Pana już dłuższy czas. To co się stało to jeszcze świeża rana. Zagoi się, zabliźni, ból zmaleje, ucichnie. Na razie Pan się zadręcza, analizuje, ale przyjdzie dzień, że odetchnie Pan z ulgą. No i proszę przemyśleć sobie, że jednak powinien Pan skupić się na sobie jako na odrębnej jednostce, a nie na sobie w kontekście Kfiatuszka. Nie jest Pan przede wszystkim rogaczem, jest Pan mężczyzną w sile wieku, ojcem, pracownikiem, bądź szefem. Trzeba się wydostać z tej matni i zacząć żyć jako Ja, nie jako zdradzony, skopany ex mąż. Jeśli ma Panu w tym pomóc blog, to może dobra droga, ale nie wiem czy ten blog to zamiast rozliczenia z przeszłoscią nie stanowi dla Pana soli na rany. Wiem, że to trudne, ale nigdy nie zadowoli Pan wszystkich więc po co się przejmować komentarzami, kiedy nie mamy wpływu na to, co czują, myślą i często z powodu własnych lęków produkują anonimowo na forach, blogach w formie uszczypliwych komentów. Liczy się Pan i Pana uczucia, "a niech ludzie gadają". Życzę Panu tego momentu ulgi, kiedy Pan odetchnie i Kfiatuszek będzie przeszłością, ale do tego potrzeba trochę Pana pracy. Pozdrawiam cieplutko. Magda

    OdpowiedzUsuń
  13. Tia, co za pierdy.
    nad zachowaniem można zapanować, ale nie mamy wpływu na to, co czujemy. Bodo na bloga przenosi to, co czuje. kto dał Ci, Magdo, mprawo do tego, aby wiedzieć lepiej, ile czasu i czego potrzeba Bodowi, aby mógł normalnie żyć? Skąd wiesz, że nie żyje normalnie? Przecież wymaganie od Niego tego, aby w obecnej sytuacji przeszedł nad wszystkim do porządku dziennego, jest hipokryzją! Na wszystko jest w życiu czas- teraz Bodo ma czas na rozstanie z żoną. I to w każdym wymiarze- tak z serca, jak i z papierów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję Bodo za ten wpis....
    Daje on pełen obraz Ciebie i ten obraz coraz bardziej mi się podoba.
    Pisz, jeśli czujesz,że dobrze Ci to robi, walcz o dziecko, bo szkoda by było, gdyby poszła w ślady "mamusi" i babci, żyj tak byś mógł jeszcze powiedzieć- jestem szczęśliwy :)

    MM

    OdpowiedzUsuń
  15. aaa i w moim rodzinnym domu na makatce był napis "zimna woda zdrowia doda" :) (na szczęście ;) )

    MM

    OdpowiedzUsuń
  16. A nie było czasem na makatce wpisu: ,,Baba z wozu koniom lżej,, ?

    OdpowiedzUsuń
  17. Pamiętam i potrafie opisywać swoje emocje i uczucia które tak niedawno targały moim wnętrzem . Teraz jestem już na innym etapie drogi i choć jest niełatwo to widzę już zbliżający sie koniec i wiem , że rozstrzygnięcie będzie dobre . Jeśli nie przed tym sądem to pójdę do Strasburga ale poddać się nie poddam . I nie dla siebie tylko dlatego , żebym dziecku mógł kiedyś spojrzeć prosto w oczy i powiedzieć - zrobiłem wszystko !!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Do Magdy.
    Właśnie to samo było moim przekazem. Ale nie.Bodo od 2008 nosi skorupkę z napisem ,,jestem ofiarą '' i do roztrzygnięcia w sadzie w sprawie córki raczej tego nie zmieni. Dlaczego tak?. Bo sam nie wie jak będzie, status pokrzywdzonego zapewnia że nikt nie wpadnie na pomysł oskarżenia go o błąd,zaniechnie itp. To taka asekuracja żeby całkiem nie zwariować,by do końca życia nie mieć wyrzutów sumienia, by zachować twarz przed znajomymi w realu, być może to rodzaj pokuty za to że wybrał tak fatalną kobietę na żonę i dał zrobić z siebie łosia. Nic złego w takiej postawie Bodo, będzie dobrze.
    JAK

    OdpowiedzUsuń
  19. "A nie było czasem na makatce wpisu: ,,Baba z wozu koniom lżej,, ?"

    Cześć Romek. Już po spacerku? ;)

    BM

    OdpowiedzUsuń
  20. A naświnione na stole posprzątane? świńtuszku ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. JAK - szóstka z psychologii, oszalałam po przeczytaniu wnikliwej oceny. masz jakiś kłopot z samoakceptacją!?

    OdpowiedzUsuń
  22. Zapraszam wszystkich Państwa do kościoła na 13. Pana Bogdana i Romka przede wszystkim.
    Ksiądz Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  23. ,,oszalałam po przeczytaniu wnikliwej oceny''

    polecam Ci szklankę zimnej wody bo "zimna woda zdrowia doda" :) (na szczęście ;) )MM

    Napij się wody i połóz się w cieniu.....
    JAK

    OdpowiedzUsuń
  24. Bodo chyba dla Dżoany mail uaktywnił ....hi hi ...

    OdpowiedzUsuń
  25. To dobrze, bo myślałam, że jakaś tania imitacja;-)
    To może napisz coś, bo wybieram się na spacer wzorem Romka, a chetnie coś przeczytam przed spacerem.
    h2

    OdpowiedzUsuń
  26. >Jeśli nie przed tym sądem to pójdę do Strasburga ale poddać się nie poddam

    To smutne Bodo, ale o ile w ogóle trybunał w Strasburgu weźmie na wokandę Twoją sprawę to córka już będzie pełnoletnia. Smutne...takie jest życie i wymiar sprawiedliwości (szczególnie w tym kraju).
    Romek

    OdpowiedzUsuń
  27. Romek ..mam nadzieję ,że nie będę musiał . Ale nie zamierzam odpuscić !!!

    OdpowiedzUsuń
  28. ,,oszalałam po przeczytaniu wnikliwej oceny''

    polecam Ci szklankę zimnej wody bo "zimna woda zdrowia doda" :) (na szczęście ;) )MM

    Napij się wody i połóz się w cieniu.....
    JAK
    wow, ale dokopane! nie ma to jak cięta riposta:-D

    OdpowiedzUsuń
  29. Do usług Ka. Nie miało dokopać , tylko rozśmieszyć, luzujemy warkocze a nie napinamy.

    OdpowiedzUsuń
  30. "polecam Ci szklankę zimnej wody bo "zimna woda zdrowia doda" :) (na szczęście ;)

    Napij się wody i połóz się w cieniu....."

    JAK, tobie również polecam i to głównie jako środek antykoncepcyjny (szklanka wody zamiast), by nie unieszczęśliwiać kolejnych dzieci zdewociałymi mamusiami z zaburzeniami osobowości :)
    Miłego dnia
    MM

    OdpowiedzUsuń
  31. Mało finezyjna i na dodatek nie kumata.Nie jestem kobietą.Jedno szczęśliwe dziecko w związku z kobietą w zupełności wystarczy.
    Miłego dnia
    JAK

    OdpowiedzUsuń
  32. Dalej twierdzisz że nie można Cię namierzyć z internetu?

    OdpowiedzUsuń
  33. Bodo-nie staję w roli adwokata pisząc co poniżej.

    A czego dowodzi obecność na tym portalu?
    No czego?
    A jeśli nawet to był jego profil to chyba logiczne, że go usunął. jakby chciał pokazać twarz i nr pesel to by to zrobił. albo napisał książkę z fotką na odwrocie.
    no i co udowodniło to szpiegostwo? poza tym co wiadomo, że internet to globalna wioska?
    A gdzie tu hipokryzja? no chyba że któraś z pań tu obecnych (panów?!;)) sypiał z Bodo w czasie trwania małżeńskiej sielanki. to zmnienia postać rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  34. JAK - "Do usług Ka. Nie miało dokopać , tylko rozśmieszyć, luzujemy warkocze a nie napinamy"
    nie mam wytrzeszczu od warkoczy. i nie mam co luzować. przypadkowo jestem krótkowłosą brunetką. bez poczucia humoru. tak mnie bóg pokarał:-D

    OdpowiedzUsuń
  35. no i co udowodniło to szpiegostwo?
    No bóg Cię pokarał również brakiem wyobrażni, jak w sądzie Bodo deklarujący wierność żonie wyjaśniłby swoją obecność na portalu randkowym gdzie sam napisał że szuka kobiety na lużną znajomość i to w czasie trwania rozwodu.
    Włosy można zapuścić i będą z czasem warkocze możliwe, tymczasem z braku laku ,pewnie ku uciesze męża,poluzuj gumkę od majtek :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Zastanawialam sie, dlaczego Pan zablokowal dostep do bloga. Po przeczytaniu tych komentarzy juz sie nie zastanawiam ;)
    Magdalen(k)a

    OdpowiedzUsuń