piątek, 22 czerwca 2012

cd.... tak wekendowo na razie na tyle :)))


2 komentarze:

  1. Przeczytałem dziś całą twoją historię. Numer z paczką do Olgi - piękny. Zachowanie ex - żałosne na całej linii. Byłem kiedyś w podobnej sytuacji, z tym że wiekiem jestem młodszy od Ciebie o około 16 lat, więc nie była to na szczęście jeszcze żona i nie było dzieci, więc sytuacja mega prosta, ale znam to uczucie, jak Ci ktoś rogi przyprawia. Dbaj o córkę tak jak do tej pory, musisz trochę nadrobić za mamusię, bo coś mi się zdaje, że ona dzieckiem się wcale nie interesuje.
    Będziesz na Podhalu, to daj znak /w komentarzu/ jak będziesz miał ochotę zawiązać znajomość i wychylić szkło złocistego napoju, to ci namiary na @ prześlę.

    Pozdrawiam

    Przem

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy orientuje się może ktoś, czy za upublicznienie w necie wyroku w sprawie rozwodowej i wysokości alimentów jest karalne? Po prostu mam ochotę wstawić to do mojego bloga, bez zakrywania danych sądu i pieczęci sędziego (a jedynie zamazane dane osobowe moje, dzieciaka, exa i świadków)?

    Bodo, moja sprawa, tak samo, jak i Twoja, nadaje się do Interwencji w Polsacie. Zastanawiam się, czy upublicznić to przed wyrokiem sądu apelacyjnego, czy dopiero po (chociaż byłaby to już musztarda po obiedzie).

    OdpowiedzUsuń