Wczoraj Kfiatuszek jakoś wcześnie zabunkrował się w wannie ... po dłuższej chwili zaczęły mnie dobiegać odgłosy przepowiadające ten miły dzień . Skrzy, skrzyp, skrzyp.......... . Szybko pobiegłem do drzwi wejściowych bo miałem wrażenie , że ktoś czyści sobie buty o wycieraczkę ....ale tam .... pusto...
Nadstawiłem ucha i jednak tak ... te odgłosy dobiegały z łazienki . Kfiatuszek usuwał futro .
Niby takie normalne bo przecież nie po raz pierwszy , ale czas jaki temu poświęciła był zastanawiający .
AAA... kupiła sobie nożyki :))) jednak pozostawienie super tępego w maszynce przyozdobionego dwoma zadziorkami podziałało .... . Normalnie szok .. wiedziała gdzie kupić ...... . Szorowanie pięt ( normalnie jakby ktoś parapet szlifował )wydłużyło czas ablucji do prawie trzech godzin a staranne malowanie kopyt wskazywało na coś więcej niż codzienna toaleta... hmmm.. zastanawiające to było .........
Telefony i sms-y których częstotliwość pod wieczór była coraz większa też wskazywały na coś dziwnego .....
I wreszcie jest ...wywlokła walizkę ..... gdzieś się wybiera ..ale gdzie ... ???
W sumie to\miło było by gdyby choć słowem się odezwała bo logistyka ważna rzecz a przecież dziecko .... ale chyba niegodzien jestem tego żeby mnie o czymkolwiek informować .... pytam cisza ...dobrze ,że jest dziecko i dowiaduję się , że jedzie na szkolenie .......
Zajebiście.... taka odrobina normalności jak mogła by ułatwić życie ....
Ale cóż , być może rola Moniki Lewinsky tak ją zaaferowała , że zapomniała o tym , że mogła czy powinna pewne rzeczy ze mną uzgodnić ...
Zabrakło czasu .........
Jedno co cieszy to to , ze jakoś tak lżej się oddycha a na wspomnienie jej miny kiedy przetrząsała stertę bielizny próbując wybrać tą najmniej poszarzałą chichoczę jeszcze dziś :))))) ...
Ciekawe kiedy kupi sobie nową ........
co wy z tą bielizną?:) Romek grzmi na La Perla (beznadziejne niedopasowane staniki btw)
OdpowiedzUsuńa teraz i Bodo zagląda do szuflad Kfiatka
a może Kfiatek znalazł łosia który jedzie z prezentem na rzeczone szkolenie?;)
i ej no Bodo nie wierzę,że odgłos golenia futra słychać przez drzwi łazienki....
OdpowiedzUsuńchyba,że to taka poetycka metafora z tym skrobaniem;))
następny razem nagram odgłosy z salonu. :))))
OdpowiedzUsuńMoże nożyk tępy, to i zaskrzypi czasem :)
OdpowiedzUsuńTiya .... pamiętaj, że Kris tokujac porównywał to do agrestu :))))) myślę, że była to duża delikatność z jego strony . Jako najbardziej doświadczony powiem tylko, że z radością przyjąlem prblemy ze środkami antykoncepcyjnymi i konieczność bzykania w condomie :))
OdpowiedzUsuńbodo46
@B
OdpowiedzUsuńNapisz mi jaką bieliznę polecasz. Może błysnę przed swoją panią następną razą... ;-)
Łoś :)))
OdpowiedzUsuńNa razie łoś...łoś to jeszcze nie rogacz ;-)
OdpowiedzUsuńJak – gatunek dużego ssaka z rodziny krętorogich Udomowione jaki są zwierzętami jucznymi, poza tym dają mleko i wełnę ...:-D pozdrawiam cię serdecznie. bez gumki:-D
OdpowiedzUsuńTrochę inaczej powstał ten skrót, ale tekst dobry ,pokazałaś że jednak masz poczucie humoru, szacunek tym bardziej żeskoro nie masz gumki w majtkach to pewnie piszesz jedną ręką,druga trzyma majtki chyba..........no chyba że latasz po domu bez majtek
pozdrawiam serdecznie JAK
Napisz mi jaką bieliznę polecasz. Może błysnę przed swoją panią następną razą... ;-)
OdpowiedzUsuńJeżeli ma być ciepło to bielizna barchanowa, jeżeli ma być gorąco to bielizna niepotrzebna.
JAK - a Ty "wyluzowany" jak ściągacz od starych kaleson bardzo pilnie trzymasz palec na pulsie tego blogu..., cooo :-))) Ile razy dziennie sprawdzasz czy Cię wpusci ? Ajajaj... głeboki szacunek dla Twojego zainteresowania literaturą alkowianą. Mimo gorszej formy Bodo, jednak jesteś :-))) taki szlachetny, z gębą pełną bździny katroflanej :-)))
OdpowiedzUsuń"Jeżeli ma być ciepło to bielizna barchanowa, jeżeli ma być gorąco to bielizna niepotrzebna"
OdpowiedzUsuńNie wiem kto to - ale ZŁOTE USTA TYGODNIA ! Hahahaah ;-))))
Lia
Człowiek pyta poważnie a tu sobie jaja robią... ;-)
OdpowiedzUsuńMoże błysnę przed swoją panią następną razą... ;-)
OdpowiedzUsuńRomek kup sobie latarkę i będziesz mógł błyskać.... dużo i tanio
JAK
OdpowiedzUsuńczasy majtek z wciąganą gumą dawno już minęły. (gdybym takie nosiła po dziś dzień byłabym chyba dziewicą!;)
JAKbyś nie wiedział, w każdym sklepie z bielizną można obejrzeć, że majtki nie mają gumy. i współczuję partnerki w barchanach. kaznodzieja i barchanowe majki...:-D ło jesuuu...
Bodo
nutka zazdrości zabrzmiała...przecież wy toczycie wojnę, jakie uprzedzanie! podrzuciłeś pluskwę w bieliznę? najlepiej w kroku, bo nie ma już ruloników na gumkę w damskich majtkach:-D
Romek, bielizna ma być droga, bo od Ciebie i łatwo zdejmowalna, bo dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńno jak dziecko!;)
JAK - a Ty "wyluzowany" jak ściągacz od starych kaleson
OdpowiedzUsuńŚciągacz w kalesonach ??? to brzmi co najmniej jak zamek błyskawiczny w staniku. Za komuny kalesony były bardzo ważne, talonami na kalesony motywowano Zomo i Ormo.
Chyba przeszacowałem Twoje poczucie humoru.
JAK
proszę mnie nie mylić z kimś kto używa sformułowań "z gębą pełną bździny katroflanej :-)))"
OdpowiedzUsuńnie obrażaj mnie JAK!
"Chyba przeszacowałem Twoje poczucie humoru.
OdpowiedzUsuńJAK"
buuhahaha ... to cudownie! Gdybyś mnie "doszacował" poczułabym się nieswojo.
Dygresyjka historyczna zwaliła mnie z fotela! :-))Talony na kalesony - imponujesz mi :-))))))) eee... tym.... no... swoją erudycją ! Ale oczywiście i poczucie humoru masz najwyższej, naprawdę, podkreślam z cała mocą - najwyższej próby. Opowiedz nam coś jeszcze...
współczuję partnerki w barchanach. kaznodzieja i barchanowe majki...:-D ło jesuuu
OdpowiedzUsuńJAKby Twój stary podarł na Tobie barchanowe gacie to dopiero zrozumiałabyś co to pożądanie i namiętna gra wstępna.
JAK
O rany JAK - to ty taka wiekowa już jesteś, że ORMO i ZOMO tu przywołujesz? No i rozumiem ze z autopsji tak o tych kalesonach tu prawisz ...
OdpowiedzUsuńZ czasów Zomo i Ormo polecam kajdanki, mogą rozruszać niejedną zramolałą parę w łożu....
OdpowiedzUsuńJAK
Romek... o rogi zapytany instruktora :)))
OdpowiedzUsuńjesusssss ile ty masz tych kont i nicków :)))
bodo46
JAK-Ty jednak jesteś jak zwierz na mleko i wełnę ze swoim polotem.
OdpowiedzUsuńKaznodzieją byłeś nazwany w poprzednich odcinkach chrzaniąc o wybaczeniu i innych pierdołach Jedyny Adwokacie Kfiatuszka. barchany do kaznodziei pasują:-D
do mnie nie, oj nie.
w ilu tam jesteście, bo styl wypowiedzi od czasu kaznodziei jakby zmieniony?:)
JAK - uboga ta twoja gra wstępna skoro zaczyna się i kończy na darciu barchanów .............
OdpowiedzUsuńchciałam zauważyć, że kfiatuszek jednak na grę wstępną przygotowywała się prawidłowo: kopytka ogolone, wyszorowane, pomalowane, bielizna szczegółowo wybrana.
OdpowiedzUsuńto pierwsze ludzkie i kobiece zachowanie tu opisane!;)
Tiaaaa..... a wyjazd bez uprzedzenia też zajebiście kobiecy....
OdpowiedzUsuńbodo46
pierwsze ludzkie i kobiece zachowanie tu opisane!
OdpowiedzUsuńDotychczasowe były kobiece i nieludzkie.
a wyjazd bez uprzedzenia też zajebiście kobiecy..
OdpowiedzUsuńzajebiście kobiecy to jest powrót bez uprzedzania....
barchany do kaznodziei pasują:-D
OdpowiedzUsuńdo mnie nie, oj nie.
Może zamiast ściągać z Ciebie bezgumkowe majtki ,poproś męża żeby porwał na Tobie z hukiem barchanowe gacie, emocje gwarantowane, a nuż się Wam spodoba...........
JAK
Ja już się gubię ... JAK ... jestes kobietą ??
OdpowiedzUsuńJAK Jedyny Adwokat Kfiata
OdpowiedzUsuńa nie Jedyna Adwokat Kfiata
JAK.
Jaka to rożnica czy JAK to on czy ona - w obydwu przypadkach tak samo bezpłciowo głupoty wypisuje. Jednakże ZOMO, ORMO, Kajdany - to musialo jednak głęboki ślad na psychice JAKA (?) zostawić. No i teraz mamy "ładne kfiatki"
OdpowiedzUsuńBodo, kupi,kupi - czarną -ta nie zżółknie ;)
OdpowiedzUsuńJAK - a Ty tak masz zawsze, czy tylko jak leki odstawisz ? ;)
Romek. Freya, Panache - ma coś więcej niż 75D :lol:
A i tak "własna" gorseciarka jest najlepsza :)