Najlepsze życzenia :))) wszystkim WAM moje miłe Panie :)))

To co kończy się w naszym życiu czyni miejsce czemuś lepszemu. Mój blog jest formą podziękowania dla Krisa,który sprawił, że byłem w stanie dostrzec moją naiwność i samcze ogłupienie. Miło jest obudzić się ze stanu łosia i wkroczyć w stan świadomy :-) Ten blog poświęcam wszystkim łosiom na świecie. Łącznie z tym, który zastąpi mnie przy boku mojej żony. Miną lata zanim biedak zorientuje się,że ta niewinna, słabiutka istotka z uchyloną buzią w gruncie rzeczy jest cwana, wulgarna i wyrachowana.
U mnie na całej połaci ogródka śnieg, śnieg, śnieg - jeszcze wiosna śpi, więc bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńU mnie jest dokładnie tak, jak na fotce. Wiosna się jeszcze pazurami trzyma, ale widać, że się powoli wycofuje:(
Co do Dnia Kobiet, to powiedzmy sobie szczerze-to raczej mężczyźni na tym korzystają, zadowoleni z siebie dadzą po kwiatku, a kobiety ciacho i "półlitra" postawić muszą:) Do tego wymyślili 10 marca Dniem Mężczyzn, jakby codziennie święta nie mieli. Powinno im wystarczać, że jesteśmy z nimi:))
Jeśli się zaliczam do grona miłych pań to także dziękuję Bodo:)
Pozdrawiam,
Joanna
Lepiej późno, niż wcale, Bodo, hihi ;)
OdpowiedzUsuńO ile ja też jestem cudem jakimś w tym gronie miłych pań, do któregoż to życzenia skierowałeś :P
Tiaaa.... ósmy marca dniem kobiet; reszta roku- dniem mężczyzn ;)
Dzięki Bodo :)))
OdpowiedzUsuńdla mnie to dzień szczególny bo naście lat temu urodził się Starszy :)
no i imieniny Beaty więc wszystkim Beatom spełnienia marzeń :)
(ja obchodzę w innym miesiącu)
Dzięki Bodo i życzę Ci, abyś miał kogoś bliskiego godnego tych życzeń.
OdpowiedzUsuńRównież spóźnione życzenia wszystkim Beatom. J również obchodzę imieniny w innym miesiącu.
U mnie rano nie było śniegu, tylko lód, który pokrywał wszystko. Przyjechałam dziś do Łodzi służbowo i mi szczęka opadła, bo tu jest pełno sniegu. Ciekawe jak w innych stronach Polski.
u nas jeszcze ani śniegu ani mrozu
Usuńale wracając z mega imprezy sportowej ze znajomymi jechaliśmy już w kapuśniaczku deszczowo-śniegowym
niedobrze:(
Dziękuję Bodo :)
OdpowiedzUsuńLubię dzień kobiet. Wczoraj zumboteka z koleżankami a dzisiaj spa w naszej nowej łazience.
Kiedyś przeczytałam, że po trzydziestce zaczyna się najlepszy okres w życiu ludzi i trwa tak do piędziesiątki. Myślę, że to prawda. Czego też wam Panie i Panowie i Beaty życzę:*
PS. Kto to jest plebs?
OdpowiedzUsuńWczoraj jedna z nas złościła się, że nie jest plebsem.
Plebs to niższa warstwa społeczna. Określenie niby ma pejoratywny wydźwięk, ale ja się tym nie przejmuję i przyznaję, że mam wiele plebejskich upodobań. Zaryzykuję stwierdzenie, że być może odpowiednikiem plebejskości jest dziś popkulturowość, ale to dyskusyjne. ;)
UsuńJa tam czuję się plebsem i jakoś mnie to nie dotyka.
UsuńBo co to jest ta niby wyższa warstwa - bohaterowie pudelka? gwiazdy wiadomości? Politycy? Czym różni się plebs od nieplebsu?
U nas nie ma wyższej klasy z naciskiem na słowo "klasa". Masz rację, mamy elity z pudelka i jeszcze z nadania partyjnego. Jeśli dodać do tego towarzycha naszych biznesmenów dorobionych na przemycie dekatyzów, prowadzących firmy bez tradycji zarządzania i nie wykazujących chęci, by to zmienić, to lepiej być pkebsem i nie identyfikować się z samozwańczymi klasami wyższymi.
UsuńDziękuję .ewa
OdpowiedzUsuńCo tu tak niemrawo?
OdpowiedzUsuńBodo umarł ze śmiechu
OdpowiedzUsuń- oby nie
No tak zapowiadał.
UsuńAlbo pogrążył się w rozpaczy z powodu stanu zajętości u Quintusiowej ;)
UsuńBodo napisz co u Ciebie - tak wiesz...w oczekiwaniu na dym ;)
OdpowiedzUsuń