Zmieniam zdanie !!!!!!!!!!! widocznie ja dobrze trafiłem a córa gorzej . Dzisiaj przyszłą i powiedziała , że "pani z którą rozmawiałam to jakaś głupia chyba jest ......., ..wiesz tato jakie pytanie mi ona zadała Kogo bardziej kochasz ??? mamusię czy tatusia ??? "
Jak można dziecku takie pytanie zadać ??????? nie jestem psychologiem ale mam wrażenie , że z profesjonalizmem ma to niewiele wspólnego ...................
Zmieniam zdanie ........
Przyjaciółka powiedział mi dziś ,że w obliczu takich faktów nabiera sensu stwierdzenie , że nawet kryzys się nam nie udał .......
w tym kraju nie ma prawa się udać ................
Córa bez zastanowienia odpowiedziała, że "mamę i tatę jednakowo " i nikt normalny innej odpowiedzi by się nie spodziewał
Mam dziecko mądrzejsze od pani psycholog i jest to pocieszające

To co kończy się w naszym życiu czyni miejsce czemuś lepszemu. Mój blog jest formą podziękowania dla Krisa,który sprawił, że byłem w stanie dostrzec moją naiwność i samcze ogłupienie. Miło jest obudzić się ze stanu łosia i wkroczyć w stan świadomy :-) Ten blog poświęcam wszystkim łosiom na świecie. Łącznie z tym, który zastąpi mnie przy boku mojej żony. Miną lata zanim biedak zorientuje się,że ta niewinna, słabiutka istotka z uchyloną buzią w gruncie rzeczy jest cwana, wulgarna i wyrachowana.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTaaaaaa... pozostała ...bo była jeszcze tylko jedna . Jedna rozmawiałą z córą a jedna ze mną i z Kfiatem . Ta moja normalna tak mi się zdaje ...
OdpowiedzUsuńNo to sie pani psycholog/pedagog popisała. Poziom sprzed kilkudziesięciu lat, kiedy ciotki na imprezach rodzinnych zadawały dzieciom to pytanie (sama musiałam jako dziecko nie jeden raz na nie odpowiadać, co wywoływało nerwy). Trzeba mieć nadzieję, że skoro ta baba taka głupia, to poczeka na opinię tej mądrzejszej i będzie się nią posiłkować przy sporządzaniu swojej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ps. Czy te terminy wszędzie muszą być tak długie?
NA terminy nic nie poradzę :((( jakoś to tak jest ,że trzymają się tego co im prawo daje i raczej nie spodziewam się przyspieszenia ......
OdpowiedzUsuńCzekać trzeba i tyle ..... niestety ....
No niestety tak jest. Szkoda, bo to pierwsze iświeże wrażenie z rozmowy ulatuje z czasem. Takie rzeczy powinno sie pisać może nie w tym samym dniu (emocje), ale na przykład n drugi dzień.
OdpowiedzUsuńProfesjonalistą nie kierują emocje :)
OdpowiedzUsuńOj, czasem kierują. Szczególnie jak sie ma do czynienia z ludzkim nieszczęściem. Profesjonalista to też człowiek.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak się to odbywa dalej ... notatki robione na miejscu pozwolą pamiętać choć pewnie nie wszystko .. pewnie ,że chciałbym mieć opinię już ale życie jest trudne i musze czekać .....mam nadzieję ,że określenie do 30 dni nie oznacza 30 dni.
OdpowiedzUsuńA emocje ...no cóż ... nikt nie jest od nich wolny ... ja również . Mimo tego ,że tyle już czasu upłynęło trudno sie o pewnych sprawach mówi ...
Wiem,że pytanie było nieprofesjonalne,było to pójście na skróty.
OdpowiedzUsuńJa jestem zdania,że dziecko nie musi kochać rodziców tak samo, ma do tego prawo, ale fakt ,ze pytanie padło bezpośrednio, jest głupie.
Większość dzieci na tak postawione pytanie odpowie tak jak Bodowa córka i nie ważne,że może tak wcale nie czuje. Dziecko wie,że tak musi odpowiedzieć, by nie zranić żadnego z rodziców, tym bardziej mając świadomość ,ze przyszłość jest niepewna i nie wie z kim przyjdzie jej mieszkać.
Mam dziecko mądrzejsze od pani psycholog i jest to pocieszające
OdpowiedzUsuńżeby oceniać pracę innych ludzi trzeba się na tej pracy choć trochę znać, JAKbyś się znał na psychologi to nie miałbyś rogów łosiu.
Dobrze by było, abyś Anionimowy - zanim komuś wytkniesz nieznajomość czegokolwiek, najpierw popracował (choć intuicja mi mówi, że pewnie popracowała :) ) nad ortografią. Do tego nie potrzeba żadnej filozofii ani psycholoGII.
UsuńNie jestem psychologiem ale odrobina wrażliwości przydała by się każdemu . Pytanie kogo bardziej kochasz jest pytniem idiotycznym . Oczekiwanie deklaracji od dziecka jest pojsciem na łatwiznę i jednocześnia stawia dziecko w sytuacji kiedy musi dokanać dramatycznego wyboru . Mała zdaje sobie sprawę z tego , że okazując jednej z osób więcej uczuć "krzywdzi"drugą i nawet w codziennych relacjach lawiruje . Da się to zauważyć .
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji ..... zanam psychologów i psychiatrów którzy też byli rogaczami ......................
Bodo, Ty się nie tłumacz :) "Przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak tego nie zrozumieją" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kobieta
Daj znać jak dostaniesz kwity z RDOK. Wtedy coś już będzie jasne...coś, bo jeszcze nie wiadomo jak pani w todze zinterpretuje te wypociny. Oby tylko nie była dzień przed okresem....
OdpowiedzUsuńProfesjonalista powinien być profesjonalistą. Jeżeli nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy albo ma świadomość jakie spustoszenie czynią buzujące hormony na dzień przez cyklem to trzeba by pomyśleć nad zmianą zawodu. Można być profesjonalistą w prowadzeniu tramwaju na przykład lub bardzo dobrym kucharzem, sprzątaczką itp. Zawody, gdzie od decyzji zależy los człowieka nie powinny być piastowane przez osoby, które nie potrafią kontrolować emocji.
Romku dam znać z pewnością . Wiem ,że pozytywne wrażenie z rozmowy może mijać się z rzeczywistością . Sam czeka z niecierpiliwością na opinię ale niestety "do 30 dni" . Szlag mnie trafia na takie terminy ale cóż można poradzić . Mogę mieć tylko nadzieję ,że będzie jak najszybciej i ,że będzie w miarę obiektywna .
OdpowiedzUsuńCiekawe jest ,że ogromne zdziwienie pani psycholog budził fakt , że prawie dwa lata procesu , dwa tomy akt a nikt jeszcze nie przesłuchał osób najważniejszych czyli nas ....
Żartujesz?? Wy nie byliście jeszcze słuchani?? I tylko dwa tomy akt?? Tylko dwa?? W szoku jestem, bo my też, co prawda, dwa lata, ale tomów jest już 5, a cyrk dopiero się rozkręca (5/6 tych papierzysk stworzył miaużon).
OdpowiedzUsuńNie rozumiem zaskoczenia , przecież zawsze pozwany(a) i powód(ka),słuchani są jako ostatni.
OdpowiedzUsuńJako ostatni- owszem, ale w drugim podejściu; w pierwszym są słuchani jako pierwsi. A pomiędzy- świadkowie. Dlatego nie rozumiem, skąd to Twoje "zawsze".
OdpowiedzUsuńto dla mnie nowość, nie spotkałam się z innym postępowaniem niz słuchanie stron na końcu
UsuńCytat z Romka: "(...)spustoszenie jakie czynią buzujące hormony na dzień przez cyklem (...)
OdpowiedzUsuńMuszę sie z Tobą zgodzić Romku, jest to tak samo niebezpieczne jak opinie wydawane przez faceta wiedzionego przekrwieniem swojej mniejszej główki. Przy czym cykle są przewidywalne, a taki biedny samczyk z przekrwioną miednicą... nieco mniej...
Lia
Droga pani, pozwolę sobie na sprzeciwienie się powyższym tezom i już spieszę z wyjaśnieniami.... "Przekrwiona miednica" w moim przekonaniu nie ma żadnego wpływu na wyroki, zachowanie, tak zwane "fochy" itp. jakie jej właściciel może okazać w dowolnej sprawie. W przypadku "przewidywalnego cyklu" sprawy mają się zupełnie inaczej (niestety). Poza tym przekrwienie "mniejszej główki" da się łatwo zlikwidować, zaś w przypadku "przewidywalnego cyklu" można tylko podać tabletki od bólu głowy i uzbroić się w cierpliwość.
OdpowiedzUsuńBodo- odezwij się. Niepokojąca jest ta cisza. Wszystko w porządku? Anka
OdpowiedzUsuńno właśnie...
UsuńWeekendowo napisze coś więcej ...ale póki co żyję choć sam juz nie wiem jak . Stresik mnie odrobinę zjada ..... a do wczoraj nie było jeszcze opinii. Czekam i czeka i czekam i czekam ........ i nie wiadomo co robić dalej .......
UsuńZałamka............. mróz mnie wkurza , auto zaczęło żyć wasnym zyciem i zamnęło wczoraj przede mną drzwi i mogłem tylko popatrzeć na kluczyki leżące na siedzeniu pasażera ........ Kfiatuszek już całkiem oficjalnie nastawia dziecko przeci mnie i mojej rodzinie ........ chyba przejdę na muzułmanizm ........ tam łatwiej się rozwieść
Bodo - wdech wydech,spokojnie:) Córę masz inteligentną zdaje się więc potrafi rozróżnić manipulacje i tak łatwo się nie da
Usuńauto? no cóż - szkoda,że daleko bo potrafię i takie przypadki otworzyć (miałam różnych kolegów;) )
a że decyzji nie ma...to będzie
dziś piątek-nalej sobie whisky, obejrzyj dobry thriller i na chwilę zapomnij
miłego wieczoru:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńEh...samo życie i uroki jego. To początek wojny o dziecko, ale - jak poprzedniczka pisze - córkę masz mądrą i na szczęście już nie taką małą - swój rozum ma. Wierzę w nią.
OdpowiedzUsuń