piątek, 17 lutego 2012

ulewa mi się ....

17 i dupa ....nie ma nic ...nienawidzę urzędów i urzędników ........ czekanie to najgorsza rzecz na świecie ..
Nie pisałem jakiś czas bo nie chcę sam siebie nakręcać a potrzebowałem spokoju . Ale się nie da .......
Przed feriami małą przebierała nogami bo miała obiecany wyjazdhttp://www.blogger.com/post-create.g?blogID=8191184676126533454 do mojej mamy . Cieszyła się strasznie i podzieliłą się swą radością z Kfiatuszkiem . "A ja się nie cieszę !" ......dlaczego mamo ??? " Bo tam Ci robią wodę z mózgu , nagadują na mamę i ty potem nie chcesz ze mną rozmawiać .........."  Córka jest mądrą dziewczynką i stwierdziła " Mamo my tam mamy ciekawsze rzeczy do robienia niż rozmowa o Tobie  " ale mama na to "Na pewno gadają , babcia mówi o mnie złe rzeczy ciocia też i potem nie masz czasu ze mną rozmawiać "
Dzieciak przychodzi do mnie i opowiada o tym bo sama nie może sobie z tym poradzić ... a ja zagryzam wargi i tłumaczę ..choć w zasadzie nie muszę bo mała sama mówi ,że przecież to nieprawda ,że nikt nigdy nie mówi nic o mamie , że babcia jej przypomina żeby zdzwoniła do mamy .. ,że przecież jest inaczej .......
Dzisiaj też przyszłą ...pogadać ..bo miała straszny żal .... mamusia przyszłą do niej wczoraj i powiedziała : :Ty nie jedz tyle bo  jesteś gruba ! I nie noś leginsów bo źle w nich wyglądasz .....nogi ci się zrobiły masywne ........ ""cały czas mam takie same " ...." Ale teraz takie są nabite  i nos masz jakiś krzywy bo jakoś ci na bok ucieka " .... 
Pytam córy co ty na to ale z dużym refleksem odpowiedział mamie "" przecież po kimś to mam "  :))))
" Ale ty jesteś wredna" odparł Kfiatuszek i jebnąl focha  wychodząc z pokoju ................

Nie mogę sobie tego wytłumaczyć ..  jak trzeba mieć nasrane w głowie żeby własnemu dziecku takie rzeczy mówić , skąd bierze się w nie tyle kurewskiej podłości .......................
Mała musi mieć przesyt tego co się wokół niej dzieje bo nawet nie zdążyłem powiedzieć że jest to kwestia .......... a już dokończyła "WYCHOWANIA" ..............................
Przy okazji dowiedziałem się jak mama mówi o tacie : " Jak wychodzisz do pracy to nie mówi o Tobie inaczej jak ten :debil ,cham ,pojebus ,kretyn , złodziej "  
Jak odpowiedzieć dziecku na pytanie czemy mama tak mówi skoro ty nie jesteś ????
Buduje sobie nieciekawą przyszłość ...  kiedyś to wszystko się na niej zemści ale dzisiaj mi się ulewa .................

11 komentarzy:

  1. To dopiero początek robienia wody z mózgu dziecku. Proces jest długotrwały, ale niezwykle skuteczny (przerobione przez jajniki w setkach tysięcy przypadków). Módl się Bodo, żebyś dostał opiekę nad dzieckiem bo inaczej skończysz jak Twój teść.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, niełatwe to wszystko, ale i tak wierzę, że ostatecznie córka stanie po właściwej stronie :) Ogromnie wkurzająca jest ta opieszałość urzędów. Nawet jeśliby mogli cokolwiek przyspieszyć, to i tak - dla zasady - nie uczynią tego. No ale zdaje się, że ustawowy termin im się kończy. Niebawem będzie wiadomo, co dalej czynić. Pozdrawiam i niezmiennie trzymam kciuki i dobre myśli wysyłam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  3. No i nie ma jeszcze tej opinii? Ale dziadostwo.....

    Co do nastawiania córki, to nie masz wyjścia, musisz dużo rozmawiać i tłumaczyć, że w czasie rozwodu tak niektórzy sie zachowują. Normalnie i bez ściemniania, bo dziecko czasem sie domyśli i wyciągnie wnioski, a czasem nie, bo to tylko dziecko i nie zna skomplikowanych gierek dorosłych.

    Pozdrawiam i czekam na wieści.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nadal nie ma oczekiwanej opinii? To juz chyba ponad 30 dni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Opinia pojawi się na rozprawie w sądzie i odczyta ją pani w todze.

    OdpowiedzUsuń
  6. ponad ..... i nie ma .... i dzwonimy do sądu a tam też mówią ,że nie ma ..... nienawidzę urzędników..........................

    OdpowiedzUsuń
  7. To naprawdę skandal Też nienawidzę urzędników. Chyba na równi z politykami. Bodo, czy termin 30 dni nie jest w jakiś sposób obligatoryjny? Nie można by złożyć jakiejś skargi na nich? Ot, tak dla zasady.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobre. Jeszcze skargę niech złoży ;-) "Dżizas qrwa ja pier...". Ty cnaprawdę mu dobrze życzysz? Moja adwokat zastanawiała się czy prosić o uzasadnienie wyroku, żeby nie wkó...zdenerwować pani w todze, bo w okręgowym zapewne w przypadku odwołania ten sam jajnik będzie wyrokował a napisanie dlaczego się podniosło alimenty o 50 złotych jak babsko wnioskowało o 5000 złotych to może być naprawdę karkołomna sztuka. Niech żyje polski burdel ;-) Nie tylko sądowy...
    Tylko dzieci szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz, ja i mam wciąż jeszcze wiele nadziei, że może będzie w końcu w naszym kraju normalnie. Skoro istnieją urzędowe terminy - to wszyscy, nawet panie w todze powinny się ich trzymać. W końcy mądrzy mówią, że masz to, na co się godzisz/ Skoro godzisz się na chowanie glowy w piasek Romku, to Twoja sprawa. ja zawsze reaguję na nieprawidłowości nie kalkulując, czy mi się opłaca czy nie i czy kogoś zdenerwuję czy też nie. Ostatecznie jakoś dobrze na tym wychodzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale tu nie chodzi o bilans zysków i start tylko o DZIECI. Istoty, które żyją i czują! Ja rozumiem, że dla baby w todze jest to kolejna sprawa, którą trzeba odfajkować, ale nie dla mnie , nie dla moich dzieci, nie dla Bodo i jego córki. Bodo! Nie składaj żadnych skarg, bo przegrasz zanim wejdziesz na salę sądową. Uwierz na słowo bardziej doświadczonemu koledze...

    OdpowiedzUsuń
  11. Dalej nic?? Żadnych wieści z RODKa??

    OdpowiedzUsuń