środa, 14 marca 2012

Uffff :)))

Odetchnąłem ....... wczoraj telefon i jest opinia . Ciśnienie dwieście w pierwszej chwili  proszę o przeczytanie choć wniosków końcowych . Jednak można . Opinia totalnie zrównoważona . Bez odchyłu  w żadną stronę . oboje znamy potrzeby dziecka , oboje sobie radzimy , dziecko kocha oboje , dziecko nie chce wskazac z kim chce być  , RDOK też :)) . Innymi słowy RDOK pokazał sądowi środkowy palec i powiedział, żeby sobie zadecydowali sami :))) . W  analizie psychologicznej mojej skromnej osoby nie ma jednego złego słowa :))).
Ja pierdzielę .Wczoraj mało nie zszedłem na zawał jak usłyszałem ,że jest opinia i zaczęli mi ją czytać !:)
A Romek i net tak mnie nastraszyli ,że od upływu terminu do wczoraj przeżyłem gehennę :) .
Pani Mecenas mówi ,że jest ok. , pani psycholog też , pani pedagog że jest super opinia ............................................ 15  maja sprawa ... odliczam dni :)))))))))
Dziś tyle , dzielę się swoją chwilową radością  a jutro napisze WAM więcej :)))

PS.  Romek jak coś przyjeżdżaj na szkolenie :)))))))

25 komentarzy:

  1. Super wieści :) Teraz to już tylko z górki....Mam nadzieję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znakomicie ! :)
    Dalej trzymam kciuki.

    DI

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję :) Czyli jednak nawet RODKi potrafią wydawać adekwatne do stanu opinie- i super :)
    Tylko się nie upij ze szczęścia, bo Kfiatuszek zrobi Ci jakąś fotę i dopiero będziesz miał jazdę w sądzie ;)

    My coś razem jedziem ze sprawami ;) Moja jest dwa dni po Twojej :D

    Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie dla Ciebie.

    I co, Romuś? Można? A no można, tylko trzeba coś sobą reprezentować.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja poczekam do końca sprawy. Swoją opinię (też bardzo pozytywną i wyważoną) wkleję na blogu, ale jak już będzie po wyroku. Ja myślę, że masz szansę na niskie alimenty ;-)

    Pani mecenas zawsze powie Ci, że jest OK. Oni z tego żyją.

    @Kobieta
    Syk, syk...syczenie? Jakież to babskie (nie mylić z kobiece)! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak , Romek niestety pewnie ma rację, kfiat nie jest karany, narkomanką czy terrorystką więc za pieniądze Boda z alimentów spokojnie wychowa córkę,Bodo dał swoje geny a teraz już potrzebna jest jego kasa, smutna proza życia.

      Usuń
  5. Romek, mógłbyś przestać dołować Bodo? Bo to już staje sie denerwujące.

    Bodo, trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymaj się ramy to się nie posramy.

      Usuń
  6. 1)Obiecuję, że nie odezwę się do czasu aż Bodo ogłosi jaki wyrok wydał sąd.
    2)Obiecuje również, że poślę Bodo (jak będzie chciał) butelkę dobrego "łiskacza" jak tylko wygra sprawę. Jak nie będzie chciał, to wypiję za zdrowie jego i córki.

    Każdy wyłom dokonany w sfeminizowanym i chorym do granic absurdu świecie "po rozwodzie" w Polsce jest wart zauważenia, docenienia i rozgłoszenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale się cieszę :-) Mam nadzieję, że pani sędzina też będzie rozsądna i będzie się kierowała faktami a nie "solidarnością jajników"- to pisałam ja- kobieta ;-)
    ngel

    OdpowiedzUsuń
  8. O, widzę, że u Romusia zaostrzenie choroby? Przykre to, chlip, chlip....
    Bodo, powodzenia :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrych - mimo wszystko -Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jestem milosnikiem tego typu muzyki, ale ten mlody chlopak naprawde ma cos do powiedzenia:

    http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=WOBqdgCs7x0


    Pozdrawiam

    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  11. Bodo, co z Toba????
    Zyjesz jeszcze?
    Pozdrawiam serdecznie.
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  12. Bodo - jestem zdania, że zdecydowanie powinieneś przeprosić swoją żonę. Odwołać rozwód. Żyć razem długo i szczęśliwie.

    Jest całkowicie pewne, że nidy nie znajdziesz kobiety bardziej "na miejscu" niż ta. Jak puzzle. Nie psuj tego.

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimie, czy to prowokacja? Raczej marna. Żart też kiepski.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ani żart, ani prowokacja. To jest uczciwa rada oparta na wielu obiektywnych przesłankach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zadziwiające..... . Obiektywne przesłanki ????? Cóż możesz wiedziec Anonimie o moim życiu i o tym co się w nin dzieje ? Coż możesz wiedzieć o tym co czuję i przeżywam, żeby udzielać takich rad ? I gdzie tu obiektywizm ???

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak to co moge wiedziec? Przeciez wszystko osobiscie wystawiles na widok publiczny. Wiem wiec tyle ile napisales - poza, histeria, parcie na szklo, megalomania, bufonada, kompleksy... Nic dziwnego, ze Kwiatek zwiewal do pomiętych gaci. Ale szkoda - bo dobrana z Was para.

    OdpowiedzUsuń
  17. Naprwdę trudno zgodzić się z Twoją interpretacją tego, co przeczytałaś (-łeś) Anonimie. Rada Twoja naprawdę jest zastanawiająco niepoważna. Twoje subiektywne przesłanki z natury rzeczy obiektywnymi być nie mogą. Dlaczego piszesz anonimowo?

    OdpowiedzUsuń
  18. Tiya a Ty liczysz moze na wolne miejsce przy boku Bodo, że tak go bronisz? Naczytalas sie bajek dziewczynko - gdzie zla czarownica i dobry krolewicz, a dobro zawsze zwycięża...? Ani z Bodo dobry królewicz, ani z Kwiatka zła czarownica. Poza tym Bodo przezył ze swoją czarownica kilka szczesliwych lat i NIC mu nie przeszkadzalo. Dopiero rogi przywrócily mu rozum? Dlaczego nie wypisal sie z ukladu rok po ślubie, jeśli to taka zła kobieta była???
    Puknij sie w lepek obronczyni ucisnionych.
    Moge sie podpisywac jesli komus to robi roznice - James Bond

    OdpowiedzUsuń
  19. Hmmm, albo pisze to ktoś kto ma doświadczenia podobne do kwiatuszkowych albo kwiatuszek lub ktoś z jej bliskich namierzył twojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. wiesz jak to jest .. otwarcie bloga dla anonimów , choć przez długi czas był zablokowany daje możliwość pisania każdemu tego co chce . Każdy ma prawo do własnego zdania i oceny sytuacji . Generalnie mam to gdzieś . Jadę teraz odebrać mamę ze szpitala i uwierz mi ...bywają w życiu większe problemy niż Kfiatuszek , czy ktoś kto swoje frustracje wyładowuje na mnie . Przeczołgany zostałem już nie raz i na tym blogu i przez przyjaciółkę która mówi to co myśli nie oszczędzając mnie wcale więc uodporniony już jestem .
    To też jest lekcja . Inny punkt widzenia . Niektóre rzeczy warto przemyśleć .
    DO ideału mi daleko i jak każdy swoje błędy popełniam ... . Prawda jest tylko taka, że są sytuacje kiedy wszystkie problemy schodzą na bok i stają się tylko nieistotnym pyłkiem . Jeszcze kilkanaście dni i będę miął decyzję sądu i albo będę się cieszył albo będę rozgoryczony . Życie pokaże.
    Znikam na kilka dni bomusze zająć się mamą a anonimowi życze dystansu .

    OdpowiedzUsuń
  21. "Tiya a Ty liczysz moze na wolne miejsce przy boku Bodo, że tak go bronisz? Naczytalas sie bajek dziewczynko - gdzie zla czarownica i dobry krolewicz, a dobro zawsze zwycięża...? Ani z Bodo dobry królewicz, ani z Kwiatka zła czarownica. Poza tym Bodo przezył ze swoją czarownica kilka szczesliwych lat i NIC mu nie przeszkadzalo. Dopiero rogi przywrócily mu rozum? Dlaczego nie wypisal sie z ukladu rok po ślubie, jeśli to taka zła kobieta była???
    Puknij sie w lepek obronczyni ucisnionych.
    Moge sie podpisywac jesli komus to robi roznice - James Bond"
    Nie liczę, nie chce mi się zmieniać swojego status quo- zbyt leniwa jestem na zmiany. Z bajek już wyrosłam, ale nie na tyle, by nie pamiętać, że miłość zaślepia i pozwala największą ropuchę postrzegać jako księżniczkę. Tak więc kto wie, kto wie czy Kfiatuszek jednak ropuchą nie był. Ze Bodo księżniczkę w niej widział - jego problem. Teraz ma, to co ma...
    Pukać się w łebek nie zamierzam, rozmawiać na takim poziomie takoż. Aaa...i na obrońcę się raczej nie nadaję. Ze dobrze BODO życzę - w czym problem? Ty życz dobrze kfiatuszkowi i OK. Twoja broszka, Anonimie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tiya.... naprawdę :-))) nie musiałas cytowac mnie w całości :-)))
    Ale dziękuję, doceniam.
    JvB

    OdpowiedzUsuń