
To co kończy się w naszym życiu czyni miejsce czemuś lepszemu. Mój blog jest formą podziękowania dla Krisa,który sprawił, że byłem w stanie dostrzec moją naiwność i samcze ogłupienie. Miło jest obudzić się ze stanu łosia i wkroczyć w stan świadomy :-) Ten blog poświęcam wszystkim łosiom na świecie. Łącznie z tym, który zastąpi mnie przy boku mojej żony. Miną lata zanim biedak zorientuje się,że ta niewinna, słabiutka istotka z uchyloną buzią w gruncie rzeczy jest cwana, wulgarna i wyrachowana.
piątek, 18 kwietnia 2014
Wesołych Świąt :)
wszystkim życzę i spokojnych i uśmiechu i miłości i samych miłych chwil i żebyście się nie przejedli :) . Ja święta spędzam radośnie bo z córą i to jest najważniejsze a muszę też przekazać Wam życzenia od Quintusiowej której zakończyły się z sukcesem wszystkie sprawy wytoczone jej przez Szubrawca a i rozwodowa za chwilę :)) . Wygląda na to , że oprócz nieuniknionej wizyty na sprawie będę miał okazję się bawić na jakiejś imprezie może nawet weselnej bo moje delikatne pączkowanie uczuć to nic przy burzliwej miłości Quintusiowej :)))))) . Uciekając już w rodzinne pielesze jeszcze raz w imieniu Quintusiowej i jej Darka i mojej Ani wszystkich Was serdecznie pozdrawiam :))))))))))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzieki Bodo
OdpowiedzUsuńSpóźnione ale w takim razie na zbliżający się dłuuugi weekend miłego wypoczynku :)
Jako, że zwinąłem Romka z google zupełnie (czas dojrzewania się skończył) to napiszę anonimowo parę przemyśleń.
OdpowiedzUsuńPierwsze co mi się nasuwa na myśl to, że albo to co piszesz to gra pod publiczkę albo nadal tkwisz w stereotypie, który wcześniej czy później wyrzuci Cię w tym samym miejscu. Po drugie to moim skromnym zdaniem za dużo tej sielanki i za wcześnie jak na taki dramat w życiu ale nie przejmuj się - ja nadaję na innej fali ;) Po trzecie to nasuwa się takie nieodparte wrażenie, że trafił swój na swego (absolutnie nie pejoratywnie ani niczego nie relatywizuję) - Kwintusiowa jeszcze nie ostygła po kwincie a już ją uprawia jakiś tam Andrzej, Ty brniesz znów w kobietę, która na pierwszy rzut oka jest problematyczna ;) Wszystko to jakieś cholera niespójne - ale jeszcze raz podkreślam - to tylko moja projekcja (bez urazy).
Życzę zatem wszystkim dużo szczęścia i wyciągania nauki z życia.
Cześć.
Romek .... życie idzie dalej . Czy moja kobieta jest problematyczna ?? no cóż pod pewnymi względami tak i oboje zdajemy sobie z tego sprawę . Rozmawiamy i to jest najważniejsze , razem próbujemy te "problemy" rozwiązać . Jeśli sie uda to jest szansa , jeśli nie to cóż życie toczy się dalej . Mam odrobinę normalności w morzu problemów i to cieszy . Jak będzie dalej ...nie wiem ...czas pokaże . A Quintusiowa ma prawo do własnego życia, nie sądzisz ?? trudno żeby żyła w żałobie po Quintusiu . Przecież od czasu rozstania upłynęlo już 2 lata o ile dobrze pamiętam :) .
UsuńBodo, zakończ wreszcie tego bloga jakimś konkretnym wpisem. Na razie wygląda tak, jakbyś się wyrzygał emocjami, a potem zwiał.
OdpowiedzUsuńJak powiedział klasyk:
OdpowiedzUsuń"Prawdziwego faceta, poznajemy po tym jak kończy a nie zaczyna."
Więc kończ waść- wstydu oszczędź.
A tak przy okazji Romek ma rację, brniesz znów w ten sam schemat.
Jak czytam: "moja Ania" to zaraz przypominają mi się twoje wpisy jak poznałeś kfiatuszka, też było " mój kwiatuszek"
... od deski do deski. Szacun Bodo. Romek mistrz! :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkim wystarczającego rozumu i siły woli, aby nie wpakować się w umowę cywilno-prawna z osobami jak k czy K. ;)
www.mgtow.com/manosphere/
Z pozdrowieniami,
Zez
No to Bodo kolejnych wesołych świąt
OdpowiedzUsuńLicznik się kręci wiec ktoś tu jeszcze zagląda od czasu do czasu.
Szkoda że ty nie szanujesz tych których sam zaprosiłeś na bloga.
Wyrzygał złe emocje i zamknął wieko trumny.
UsuńAle mógłby teraz napisać, jak mu idzie z nową partnerką i jak się chowa córka. Poza tym z racji dziecka i tak musi utrzymywać kontakty z Kwiatuszkiem, więc temat do bloga jest, hahaha.
Kolejne święta w toku. Mam nadzieję, że w końcu spokojne, szczęśliwe, radosne. Szkoda, że tak bez pożegnania zniknąłeś :(
OdpowiedzUsuńBędziesz jeszcze pisał? ;)
OdpowiedzUsuńDawno cię tutaj nie było ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, czekamy na kontynuację ;)
OdpowiedzUsuńHej, co u ciebie? Wracasz do pisania?
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH :)
OdpowiedzUsuń