http://www.youtube.com/watch?v=HXv7p5qfRBg

To co kończy się w naszym życiu czyni miejsce czemuś lepszemu. Mój blog jest formą podziękowania dla Krisa,który sprawił, że byłem w stanie dostrzec moją naiwność i samcze ogłupienie. Miło jest obudzić się ze stanu łosia i wkroczyć w stan świadomy :-) Ten blog poświęcam wszystkim łosiom na świecie. Łącznie z tym, który zastąpi mnie przy boku mojej żony. Miną lata zanim biedak zorientuje się,że ta niewinna, słabiutka istotka z uchyloną buzią w gruncie rzeczy jest cwana, wulgarna i wyrachowana.
:)))
OdpowiedzUsuńWitam.
Jak dla mnie- Koterski nie zawiódł-film rewelacyjny:). No ale mój mąż twierdzi, że ja zawsze lubię głupoty a'la psychologiczne, to co nudne i trudne do zniesienia:)
Kiedy wychodziliśmy z kina chyba większość była tego samego zdania co on, do tego sporo osób wyglądało, jakby przespało cały seans. Ja z synem obejrzałam to już kilka razy i jeszcze się nie znudziliśmy:)
Pozdrawiam,
Joanna
Uwielbiam Nic Smiesznego, Ajlawju i Dzien Swira, ale wiekszosc Bab... przespalem. Mowili w sumie w kolko to samo, mial miejsce zdecydowany przerost formy nad trescia, a powtorzona po raz n-ty konstrukcja stylistyczna z roznym odmienianiem slow juz nie bawila, a irytowala.
OdpowiedzUsuńBodo, stajesz sie zgorzkniały? Tak dostajesz w kość teraz też? Hmmmm.... Film ok, ale jak znajde coś równoważnego to nie omieszkam wysłać linka. I tak najważniejsze są dzieciaki:). Hmm... tak sie zastanawiam co sie stalo...? Odpowiesz? Niekoniecznie tutaj:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
ankara122
Bodo, niestety równia pochyła. Zły kierunek obrałeś, prosty do zgorzknienia, monotematyczności i zacietrzewienia.
OdpowiedzUsuńTrochę jak obrażony chłopiec który ciągnie za włosy każdą dziewczynkę (bo jest dziewczynką) a i żabę do tornistra podrzuci. Dziecinada.
Porównanie do dziecka, podkreślanie niedojrzałości, itp. - daj spokój Anonimie, to przecież arsenał wielu nastolatek stosowany na ich rówieśnikach. To po jakimś czasie przestaje działać i chłopcy, nie mówiąc o mężczyznach, orientują się, że to tylko wyraz frustracji i próba wywołania zachowań, które takiej dziewczynie/kobiecie są na rękę. Naturalnie, o ile takie dziewczę wie czego chce, bo zamiast konkretów można usłyszeć klasyczne "zrób coś" :)
UsuńZdrowy dystans do jednej i drugiej płci przydaje się w życiu, zwłaszcza jeśli jest okraszony umiejętnością śmiania się z samego siebie. Inaczej można skończyć jako kłębek nerwów.
Hm... film jest raczej satyrą na mężczyzn, nie doszukiwałabym się więc zgorzknienia itp. rzeczy u Bodo, tylko dlatego, że zapodał ten tytuł.
OdpowiedzUsuńWachlarz uśmiechów nad linkiem przyjęłam raczej, jako śmiech z samego, bo Koterski idealnie pokazał męską naturę i rozumowanie:)
A przypomnij sobie kilka dyskusji choćby tu. na blogu :) scenarusz dla Koterskiego gotowy :))))))))))))))))))))))))
UsuńDokładnie:)
UsuńOdrywając się od pracy przypomniałam sobie jeszcze kilka cytatów i trudno będzie teraz zasnąć:) Zastanawiam się, czy nie sprawdzić, co powie(ew. wykrzyczy) mąż, jak po bzykanku wytrę się w firankę:))(blee- świntucha)
Dobrej nocy.
Pozdrawiam:)
Bodo, ileż można oglądać ten sam film, daj jakiś znak życia...
OdpowiedzUsuńBodo żyjesz?
OdpowiedzUsuńZnowu milczysz , nie musisz opisywać co się dzieje napisz tylko czy nie "padłeś"
Pozdrawiam Wszystkich
Czy to już koniec bloga?
OdpowiedzUsuńIf ѕomе one wаnts to be updаted with hottest technologіes afterωaгd
OdpowiedzUsuńhe muѕt be pay а visіt thіѕ webѕіtе and be up to datе ԁaily.
my wеbsite - bcmath
Beata...a co tu dodawać? Wszystko poszło zgodnie ze schematem ;-)
OdpowiedzUsuńJak się zaczną gryźć na poważnie o majątek, który tak naprawdę Bodo zgromadził to będzie ciąg dalszy. Na razie trzeb poczekać...
Jak Bodo będzie sprytny to za kilka lat odkręci temat w sensie opieki nad córką, jak zabraknie mu siły i środków to będzie gorzej...
Pozdrawia
Roman
hm... co o tym myśleć? Bodo wziął i zniknął :(
OdpowiedzUsuńMoże się z Kfiatem znowu dogadali i Bodowi głupio ;)
OdpowiedzUsuńhahahahahahaha :-D
OdpowiedzUsuńBeata - doooobre :)
pzdr
B.
Przeczytałam całego Twojego bloga od deski do deski, a trafiłam tu przez przypadek. Strasznie mnie zasmucił wyrok sądu, szkoda że nie opublikowałeś uzasadnienia po apelacji bo ciekawa jestem co napisali.
OdpowiedzUsuńMiałam u siebie pisać o zdradzie ale mi się Twój depresyjny nastrój udzielił.
Przykro mi też z powodu tego co Twoja żona robi waszej córce. Sama jestem wychowana przez narcystyczną matkę i wiem jak to potrafi zryć beret :/.
Bodo ja Cię proszę powiedz że żyjesz ...
OdpowiedzUsuńNo właśnie szkoda, że się nie odzywa :(
OdpowiedzUsuń...Bodo w końcu odzyskał na nowo własne życie...oby!!!!
OdpowiedzUsuńOby...
OdpowiedzUsuńMógłby jednak wpaść na chwilę i powiedzieć, że żyje to by się ludzie nie martwili.
OdpowiedzUsuńŻyje. Odezwał się wczoraj na pewnym forum.
OdpowiedzUsuńPoprostu wyrzygał co miał do wyrzygania i olał towarzystwo trzymających za niego kciuki
Witam.
OdpowiedzUsuńCoby się nie działo w życiu autora, szacunek dla czytelnika powinien być...
Tak, jak blog miał swój początek, tak i powinien mieć zakończenie,łącznie z podziękowaniem za uwagę i opinie, szczególnie dla tych, którzy trwali przy autorze od początku, a wiem, że kilka osób takich jest.
Wyjdzie, że Bodo tak samo, jak swoich czytelników potraktował żonę-najpierw skakał, jak pchła, a potem żonka zaniedbana w odstawkę, więc nic dziwnego, że przyprawiała rogi:) Czas przyprawić rogi Bodo i przenieść się na inny blog:))(czego osobiście nikomu nie radzę, bo po tym widać, jaki to bezsens)
Pozdrawiam zaglądających.
Joanna
Hahaha...shit test ;-) Bodo nie daj się.
OdpowiedzUsuńRomek
Ja nie brałam udziału w dyskusjach późno tutaj raczej trafiłam ale blog mi się podobał, choć fakt, że całkowite olanie czytelnika pod koniec nie jest fajne.
OdpowiedzUsuńCzasem wyrzyganie się w internecie bardzo pomaga. Ja sama to robię na swoim blogu ;) tylko w innym wymiarze.
Nadal trzymam kciuki za Boda, a może nawet nie za niego ale za jego córkę. Jeśli żona Boda jest taka jak ją tu opisywał to ta mała dziewczynka zostanie nieźle pokrzywiona :(. Sama miałam narcystyczną matkę i wiele wody upłynie zanim naprawię krzywdy wyrządzone mi w dzieciństwie. Szkoda, że system nie przewiduje odseparowywania dzieci od takich osobników.
"I koniec i bomba, a kto czytał ten trąba" :)
OdpowiedzUsuńObrzydzenie do Kfiata przeszło mu na obrzydzenie do własnego bloga. Zdarza się.
OdpowiedzUsuńTym bardziej konsekwentnie twierdzę, że spełnia się scenariusz Romkowy. Bladź jest górą, a Bodo zalicza kolejne doły.
A Romek od początku (!) konsekwentnie pisał, że trzeba dogadać się z gadziną, bo w polskich sądach i tak weźmie sobie lwią część tego, co zechce, od dziecka poczynając...
Tylko życie i upływający czas mogą ukarać Kfiatka, ale to nie nastąpi prędko, bo dopiero wraz z ostatecznym zwiotczeniem tyłka i cycków. Póki facetom kuśka na jej widok staje, może poszaleć.
A Bodo cóż... szarpanina z Kfiatem, problemy emocjonalne u córki i narastające poczucie beznadziei we własnej głowie. Tak to aktualnie widzę. Chciałbym się mylić.
Piotr
"Bladź jest górą, a Bodo zalicza kolejne doły. "
OdpowiedzUsuńpo czy wnosisz? po tym, że przestał pisać? że ma dosyć babrania się w przeszłości i układa się na nowo?
doprawdy
pzdr
B.