Ciekawie się zrobiło i bardzo poważnie .. a tu wiosna idzie i jakieś tam ..mam nadzieję ..zmiany.. póki co dobra ...no chyba dobra informacja ... wstałem dziś rano mocno wcześnie bo trafił się taki klient który lubi wcześnie wstawać ,ubieram się tak jak zawsze w pół śnie , pies już się zbudził i żąda spaceru , zapiąłem spodnie i zanim zdążyłem sięgnąć do klamry paska spodnie znalazły się na podłodze.....
Dziwne wrażenie ...
Zacząłem dojrzewać do myśli , żeby skorzystać z wynalazku starożytnych a może Mettlera i skontrolować swoją masę . Jakoś tak się porobiło , że w ciągu dwóch tygodni schudło mi się 7 kilo ....... jeszcze nie wiem czy się cieszyć czy martwić ale trzeba poczekać następne dwa i będę wiedział .....
Na razie dobrze bo wylaszczyć się wylaszczyłem a zapowiada się , że w poniedziałek będę miał spotkanie trzeciego stopnia z panią Q :))) to i bardziej szlachetnie ;) będę wyglądał :)) . Ciekawe jak dziewczyna na żywo wygląda ale to w poniedziałek ........
Ciepła czekam jak kania dżdżu bo słońce daje energii i optymizm wlewa w żyły a czas już sprężyć się do ostatniego skoku i powymiatać wszystkie uschłe kfiaty .. .......
od przyszłego tygodnia słońce i cieplej-więc głowa do góry i miłego zamiatania :)
OdpowiedzUsuń" jeszcze nie wiem czy się cieszyć czy martwić ale trzeba poczekać następne dwa i będę wiedział "
OdpowiedzUsuńzdradzisz czego dotyczy czekanie? podział? wyprowadzka?
Ooo....,jak ja zazdroszczę :) Też bym chciała, by tak znienacka 7 kg i może jeszcze jeden raz 7 kg poszło sobie won :) A poza tym, to cieszę się, że jaśniej i słoneczniej u Ciebie. Niech tak zostanie. No i klientów, aby coraz więcej było, bo wiadomo... bez nich firma stoi. Dobrej, wioseennej aury, Bodo.
OdpowiedzUsuńTakie wylaszczenie wiosną to fajna sprawa. Oby się poukładało wszystko po Twojej myśli.
OdpowiedzUsuńMyślałam Bodo, że już db się znacie z P Q :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się znajome małżeństwo z odzysku - ich partnerzy ich ze sobą zdradzali. A oni tak sie wspierali, że juz od grubo ponad 20 lat są szczęśliwym małżeństwem a ich byli małżonkowie od lat zmieniają partnerów.
-7 kilo -pamiętam te czasy. Brrr-juz wolę obecny mozolny wysiłek niż stresowe chudnięcie.
Jeszcze się nie znamy :))) no tylko z jakichś zdjęć wygrzebanych w necie :))) i z rozmów przez tel . Ale obejrzę , obwącham i jak się da to sprawdzę jaka jest w dotyku :)))))))
UsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńNo i tak, zrobi się z naszego Bodo ciacho i tylko patrzeć, jak Cwiet na kolanach wróci:))(nawet bez tego uważałam, że jeszcze kiedyś przyjdzie koza do woza:))
To zadziwiające, jaki wpływ ma na nas pogoda i pory roku:) Kilka słonecznych dni i ludzie od razu jacyś inni, weselsi, optymistycznie patrzący i zdecydowanie milsi:)
Miło czytać, że także u Bodo widać zmiany:)
Co do spadku wagi to nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło(chociaż tu nie jestem pewna, czy to chudnięcie to coś dobrego)...
Depresja, kłopoty, stres, nawał pracy, zapomina się o jedzeniu i człowiek niknie w oczach. Jeśli jest to chudnięcie w miarę kontrolowane to gratuluję Bodo:)
Moja mama przez ojca schudła prawie 40kg, ledwie ją było widać i odbiło się to różnymi chorobami, więc jeśli waga tak leci, należy uzupełniać to i owo w organizmie.
Chyba muszę swoim mężem potrząsnąć, żeby zaczął mi robić awantury, może wtedy zrzucę co nieco:) Tfu, tfu, żebym nie wykrakała:)
@Bodo, mądrego chudnięcia życzę i udanego spotkania z panią Q:)
Pozdrawiam,
Joanna
Celowo nie gratululowałam spadku wagi bo w przypadku spadku kg w wyniku stresu i napięć raczej nie ma czego. Faktem natomiast jest, że skoro cos ruszyło to pochylić się nad tym, uzupełnic mikroelementy i spróbowac machnąc jeszcze kilka kg ale tym razem za pomocą racjonalnej diety i ćwiczeń.
OdpowiedzUsuńGdy metabolizm zwalnia nie ma lekko niestety i tylko stała praca nad soba pozwoli utrzymac w ryzach nasze ciało :)
Wow, martyrologia się zaczyna... Może by tak do lekarza się wybrać? Badanie krwi + kilkanaście innych dosyć oczywistych. Takie omdlenia to nie jest normalna sprawa.
OdpowiedzUsuńto spodnie znalazły się na podłodze - nie Bodo :) a martyrologia to chyba trwa a nie się zaczyna...
UsuńSpodnie do lekarza :))))
Usuńi koniecznie z pełnym rozmazem w morfologii :-D
Usuńale posiewu nie zrobię bo jeszcze coś wyrośnie :)))
Usuńoby nie Kfiat :P
UsuńB.B. :))) tylko dlatego , że tak lubię te inicjały nic Ci nie zrobię :))))
UsuńHm... a kto mdleje, bo chyba coś przegapiłam, albo ktoś tu coś źle zrozumiał:)
OdpowiedzUsuńKto mdleje ?? kto mdleje ??? i czy na mój widok :)))??????
UsuńPani Q zemdleje, wdzięcznie opadając w Twoje męskie ramiona, spodnie już swoją rolę potrenowały. I tak z hukiem opadania rozpoczniecie nowy, oby lepszy rozdział :D Oj będzie się działo...a My Bodo - czekamy na relację :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWitam:)
Po dzisiejszym całonocnym kocim marcowaniu(wiosna jednak też daje się we znaki), nie jestem pewna, czy zniosę teksty o bodowskich motylkach w brzuchu:))
No, ale może coś jest na rzeczy, bo w poście wyczuwa się zainteresowanie kobietą, a nie osobą ogólnie.
Mimo, że niedawno Romek napisał:"Chcesz znów władować się w jakiegoś Kfiata i powtórzyć schemat? Miałeś ubaw to napisz, że miałeś.", jestem pewna, że tekst Boda w walentynkowym poście:"dzisiaj walentynki...a nie ma komu powiedzieć...", pokazał, że mimo wszystko potrzebuje tego, jak każdy i za tym tęskni:)
Liczę, że pani Q okaże się nieprzeciętną kobietą pod każdym względem:)
Ps. tylko, żeby potem nie było, że to tylko podpucha, a my już swatać chcemy:)
Pozdrawiam,
Joanna
Joanna :)) ze swataniem się wstrzymaj . Zwykłe spotkanie ludzi których losy się splątały . Pani Q przyjeżdża i jest okazja się spotkać. O "motylkach" na razie nie mam mowy chociaż wiosna idzie :)) . Nie będę ciągnął pani Q w krzaczory czy do przydrożnego motelu ;)). A przynajmniej tak mi się wydaje w tej chwili ... bo życie niesie za sobą różne niespodzianki ;)) . A zainteresowanie .... no cóż .. jestem mężczyzną i hetero ... i w wbrew niektórym opiniom lubię kobiety ... mądre kobiety i błysk w oku pojawia się na widok ładnej samicy ... ..... wiosna idzie :))))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWiooosnaaa, wiooosnaaa, wiosna ach to TY...
Usuń@Bodo:)
Akurat jestem bardzo daleka od swatania:)) Poszłam tokiem myślenia za Agą i głównie był to żart:) Jak bym miała swatać to bym siebie wyswatała, bo już mężowi mówiłam, że jak coś zbroi to biorę miotłę i lecę Ciebie tulić:)) (tak, to chyba prawda, że po drinkach mówię(piszę)jeszcze większe głupoty niż zwykle):))
Motylki i mężczyzna?-jakoś w parze mi nie idą, stąd uwaga, że chyba nie zniosę tekstów o nich:). Motylki w krzaczorach też chyba nie bardzo, bo albo motylki, albo krzaczory, albo motylki po krzaczorach:) Yyy chyba już się poplątałam :))
Nigdy nie wątpiłam, że lubisz kobiety:)Życzę dużo błysków w oku:)(uniosła szklaneczkę)
Szkoda, że tak mało jest miłych widoków dla oka kobiet, że tak sobie tu ponarzekam:)
Pozdrawiam:)
I usually do not comment, but I browsed some responses on this page "idzie wiosna...".
OdpowiedzUsuńI actually do have a few questions for you
if it's allright. Is it only me or do some of the remarks look like they are written by brain dead people? :-P And, if you are writing on additional online social sites, I'd like to keep up with you.
Would you make a list of every one of all your shared sites like your twitter feed, Facebook
page or linkedin profile?
Also visit my web site Http://Rootcanal.Pba-Dental.com/root-canal-cost
bodo ,a jak ona jest gruba ibrzydka to co ?
OdpowiedzUsuńmówi się piękna wewnętrznie :)))) .....
UsuńWitam:)
UsuńMówi się, że tylko brzydka kobieta kocha naprawdę, bo kocha mniej samą siebie:)
Bodo już miał lalę i wynik taki, że należała do przynajmniej kilku, a nie tylko do niego. Z brzydszą by takiego kłopotu nie było:))
Pozdrawiam,
Joanna
Bodo nie kokietuj, nie kokietuj - skoro widziałes fotkę i cieszysz się na to spotkanie to nie ma bata by była brzydka :)
Usuń........
to dzisiaj :)))
Racja:) Od razu było widać jakąś ekscytację:)
Usuńanonimowy cos mi sie zdaje, ze na glupie pytania nie ma odpowiedzi...
OdpowiedzUsuńpowiedział anonimowy do anonimowego :)))))
Usuńhmm...a swoja droga to tak troszke zazdroszcze Pani Q tego spotkania...;)
OdpowiedzUsuńtiaaaaa:))) a co też chcesz :)????
Usuńtiaaaa:))) jak nie wiem co... i nie wiem jak...:)
OdpowiedzUsuń" Witam:)
OdpowiedzUsuńMówi się, że tylko brzydka kobieta kocha naprawdę, bo kocha mniej samą
siebie:)
Bodo już miał lalę i wynik taki, że należała do przynajmniej kilku, a nie tylko
do niego. Z brzydszą by takiego kłopotu nie było:))"
Dzień dobry. Kolejna kobieca iluzja ;-) Chcialabys byc z facetem, ktory jest z Toba tylko dlatego, ze w jego mniemaniu "nie stac" go na relacje z Jolka? Brzydkie mają tylko tę przewagę, że nie trzeba zbyt wiele inwestować, żeby je zaciągnąć do łóżka ;-) Ja nie polecam, bo człowiek ma wrażenie, że kogoś wykorzystuje ;-), poza tym skoro finał zawsze ten sam to lepiej krótko jeść czekoladę niż całe życie goowno ;-)
Miłego dnia życzę ;-)
Romek
Romku...
Usuń1.napisałam:"mówi się", a nie, że "uważam"
2.do napisania tego wykorzystałam to, co powiedzieli na temat brzydkich kobiet mężczyźni(jak będę miała więcej czasu może znajdę autorów)
3.kobiecą iluzją byłoby myślenie, że dla mężczyzn liczy się coś więcej niż ładna buzia i to, jak i ile się mu "dupy daje"
4.nie wiem, co ma piernik do wiatraka, kiedy piszesz "nie stać go". Ja to odebrałam raczej, jako mądre podejście mężczyzny, że nie warto patrzeć na fizyczność, bo inni też patrzą, a co za tym idzie ładna zawsze będzie miała branie, więcej pokus ją będzie otaczało, większe "szanse" na zdradę, itd.
5. brzydka nie oznacza głupia, ani desperatka. Pomijam fakt, że raczej wybierze wartościowego faceta, niż się prześpi byle z kim dla samego faktu, lub z braku adoratorów.
6."Ja nie polecam, bo człowiek ma wrażenie, że kogoś wykorzystuje ;-)"-to już świadczy o Tobie, nie tylko, jako mężczyźnie, ale człowieku..
7."poza tym skoro finał zawsze ten sam to lepiej krótko jeść czekoladę niż całe życie goowno ;-)"-jak to się ma do Twojego obecnego związku? Po co kobiecie zabierasz kawał życia uważając, że nie ma to sensu?
8.Smacznego...bez wnikania, co aktualnie wcinasz...
Również miłego dnia
Joanna
Ad.3.kobiecą iluzją byłoby myślenie, że dla mężczyzn liczy się coś więcej niż ładna buzia i to, jak i ile się mu "dupy daje"
UsuńPoprawka, bo wyjdzie, że mój mąż też taki:) MAM W DOMU WYJĄTEK:)Buziak dla MM*:)
ale cudna mgla za moim oknem...
OdpowiedzUsuńCudniej chyba jednak jest, kiedy mgła opadnie:)
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=IjEo4Fdhqas