Ktoś w komentarzach do poprzedniego postu zapytał dlaczego Bodo nazywa tą ścierę tak „czule”.
Nie przypadkiem – za tą ksywką stoi pewna anegdotka, która z pewnością rozwieje podejrzenie o sentymenty ;-))))
Moja córka wiele lat temu, licząc chyba 2 wiosny, siedziała zapamiętale na nocniku sadząc (jak przypuszczałam po odgłosach) małe bobki. Trwało to długo… W pewnym momencie podniosła pupkę, odwróciła się, zajrzała do środka i głosem pełnym ekscytacji i zachwytu zawołała
- Mamusiu, mamusiu, zobacz jaki piękny kwiatuszek z kupów!!!!!!!
Żona Boda jest dla mnie takim właśnie Kfiatuszkiem z kupów :-D… Frymuśna, wycacana pańcia z nieco tępym wyrazem twarzy, ale entourage dopracowany do granic perfekcji. Świecąca jak niklowany garnek i o porównywalnej inteligencji emocjonalnej. Prostaczka zgrywająca wielką damę. Politura i kształt się zgadza – niby kwiatek… ale wewnątrz jednak shit.
Przyznaję się więc do sugestii, która została kupiona ;-) – nomen omen kupiona;-))))
Stróż
(gościnnie wklejam) :)))
"rymuśna, wycacana pańcia z nieco tępym wyrazem twarzy, ale entourage dopracowany do granic perfekcji. Świecąca jak niklowany garnek i o porównywalnej inteligencji emocjonalnej. Prostaczka zgrywająca wielką damę. Politura i kształt się zgadza – niby kwiatek… ale wewnątrz jednak shit."
OdpowiedzUsuńKupuję to w całości i proponuję przewertować "fejsa" pod kątem opisów:
"Od grzechu zaczął się mój świat...
a, że Bóg mnie stworzył, a szatan opętał
jestem, więc odtąd po dziś dzień
raz grzeszna, a raz święta
zdradliwa i wierna
dobra i zła
daje rozkosz i rozpacz
przeze mnie uśmiech i łza
jestem jak gołąb i żmija
jak piołun i miód
jak anioł i demon
jak upiór i cud
i szczyt nad chmurami
i przepaść bez dna
jestem początkiem i końcem
KOBIETA - to ja..."
Nie lubię emotikonów za dużo, ale tu sobie pozwolę...
:-)))))))))))
Sprawdźcie "fejsa, tłitera, nk, co tam jeszcze..."...okaże się, że takich niklowanych garków jest trochę na tym świecie ;-)
Romek
Żył pewien artysta w Koeten
OdpowiedzUsuńZ wyrytym na dupie bukietem
Kształt jego zdumiewał
Barw dobór olśniewał
Lecz zapach niestety.... był nie ten.
:))
Wolałbym mieszkać z lwem i smokiem,
OdpowiedzUsuńniż mieszkać z żoną przewrotną.
Małe jest wszelkie zło wobec przewrotności kobiety,
toteż spadnie na nią los grzesznika.
Początek grzechu przez kobietę
i przez nią też wszyscy umieramy.
;)
Tomek
Tomek, teraz to pojechałeś po żywopłocie... starotestamentowym patriarchatem. Buuuu. Czekam tylko, aż zacytujesz Akwinatę.
OdpowiedzUsuńMówisz, masz:
Usuń"W odniesieniu do natury partykularnej kobieta jest czymś niedoszłym i niewydarzonym.
Czemu? Bo tkwiąca w nasieniu siła czynna zmierza do utworzenia czegoś doskonałego: podobnego do siebie co do płci męskiej. A że rodzi się kobieta, dzieje się to albo z powodu słabości siły czynnej, albo z powodu jakiejś niedyspozycji materii, albo też spowodowało to coś z zewnątrz, np. wiatry południowe, o których (Filozof) pisze, że są wilgotne.(...)
Bowiem w mnogości ludzi brak by było dobra porządku, gdyby jedni nie byli rządzeni przez innych mądrzejszych. I według tak pojmowanego poddaństwa kobieta z natury jest podległa mężowi, gdyż z natury mężczyzna ma większe rozeznanie rozumu."
Dosyć ciekawe ujęcie zagadnienia, ale do podpierania się w dyskusji nadaje się jednak kiepsko, bo współczesna nauka zdezaktualizowała juz niektóre aspekty - ten wpływ południowych, wilgotnych wiatrów na płeć dziecka. Interlokutor może łatwo sie przyczepić, wyśmiać i próbować deprecjonować całość.
Natomiast Syrach to jednak zupełnie inna poetyka. Muszisz przyznać, że ma to swą siłę wyrazu. To brzmi.
;)
Tomek
O, masz Ci los- tych "dzieł" nie znałam; ci panowie to chyba musieli mieć niezłego dostawcę, skoro tak się nakręcali i jakie natchnienie mieli ;)
UsuńJenusicku, co brednie :))))
Special for You, Tomaszu.
UsuńHidebert z Tours pisze: Najgorsza żmija, ostatnie „dno”, kipiąca czeluść, wszystko przyjmujesz, wszystko zdradzasz, dla wszystkich jednaka. Straszliwa nocna publiczna brama, wydeptana ścieżka. Żrąca bardziej niż ogień, bardziej dzika niż padalec, takie jest twoje życie.
Hildebert z Tours
Czy nie wiesz, że jesteś kobietą? Na tobie ciąży przekleństwo Boga. Ty jesteś bramą szatana. Z Twojej winy musiał umrzeć syn człowieczy.
(Św. Hieronim)
(coś mi się niechcący skasowało)
@Maryś
UsuńThnx. W rewanżu cytat jeden, ale za to jaki ładny, przewrotny no i jednak mile łechcący mą męska próżność:
"Nienawiść do Mężczyzn.
Nienawidzę, kiedy nie ściągasz skarpetek do seksu,
Nienawidzę, kiedy składasz bokserki w kostkę,
Nienawidzę, kiedy czytasz gazetę przy obiedzie,
Nienawidzę, kiedy nie opuszczasz po sobie klapy od sedesu,
Nienadzię, kiedy nie zamykasz pasty do zębów,
Nienawidzę, kiedy sam naprawiasz pralkę,
Nienawidzę, za to, że sprawisz, że Cię kocham."
Autor: PannaNaiwna
Rzeczywiście sztuka to jeszcze naiwna, prymitywna - w sensie, że jeszcze niewyrobiona, nieprofesjonalna, pierwotna. Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że patrząc na to z perspektywy historycznej, teoretyczną analizą płci przeciwnej (bo praktykę macie w małym paluszku wokół, którego nas sobie owijacie) zajmujecie się stosunkowo od niedawna. Ale niewątpie, że nas dogonicie i przegonicie. Zwłaszcza tego drugiego jestem pewien.
;)
Tomek.
Teoretyczna analiza trwa od wieków Tomku, jeno nie wszystko zostało przelane na papier. Te analizy to jak klechdy ludowe - scheda po naszych babkach i prababkach;)
UsuńNawet Karen Horney nie jest nowatorska w swoim dłubaniu się we Freudzie. Przypomina mi się ten śmiech babci w Seksmisji, na wieść, że kobiety odzyskały prawo do orgazmu :)))
Stróż to Atróż :) Nawet jeśli na A. Po co demaskować :)
OdpowiedzUsuńRzaba... rozumiem, że zamierzałaś zabłysnąć.
OdpowiedzUsuńA Kfiatków są całe łąki :-)
Pa.
Stróż
Czy to takie ważne?
OdpowiedzUsuńRzaba... tak sie zastanawiam... jesteś wredna czy tylko głupia?
OdpowiedzUsuńStróż
i jedno i drugie
UsuńBodo, co Ty tu cenzurę Rzaby wprowadzasz? ;-)
OdpowiedzUsuńChciałbyś Romku, aby ktoś z sobie tylko znanych powodów usiłował za wszelką cenę całemu światu oznajmić, kto naprawdę kryje się pod loginem Romek Pawlikowski?
OdpowiedzUsuńCzyli to było zdemaskowanie kogoś? Rozumiem i nie pytam więcej ;-)
OdpowiedzUsuńRomek
Jeśli taka ohydna,to czemu żeś się z nią człowieku związał??
OdpowiedzUsuńCoś na oczy padło? Nie myślałeś głową? Zdumiewa mnie opluwanie kiedyś "kochających" się ludzi.Przykre..
widzisz ludzie się zmieniają .... nie zauważyłeś ???
Usuń