Mało kto potrafi się zdobyć na to żeby wszystkie swoje cechy charakteru zobrazować na własnym ciele .... kfiatu tatu w oryginale
To co kończy się w naszym życiu czyni miejsce czemuś lepszemu. Mój blog jest formą podziękowania dla Krisa,który sprawił, że byłem w stanie dostrzec moją naiwność i samcze ogłupienie. Miło jest obudzić się ze stanu łosia i wkroczyć w stan świadomy :-) Ten blog poświęcam wszystkim łosiom na świecie. Łącznie z tym, który zastąpi mnie przy boku mojej żony. Miną lata zanim biedak zorientuje się,że ta niewinna, słabiutka istotka z uchyloną buzią w gruncie rzeczy jest cwana, wulgarna i wyrachowana.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cierpię na arachnofobię:) hmmm bo to chyba nie kleszcz? :))))
OdpowiedzUsuńWygląda bardziej na pluskwiaka.
UsuńNiezła robota...
OdpowiedzUsuńSkąd masz?
OdpowiedzUsuńNo właśnie, też mnie ciekawi. Na zrobione chyłkiem nie wygląda.
UsuńDziecko mi linka do strony podrzuciło :)
UsuńWidac zaczerwienienia, to naprawdę moze byc tatuaż kfiata. Ale ohyda, jak mozna sie dobrowolnie tak oszpecic?
UsuńAle Kfiat miał chyba na plecach, a nie na biedrze?
OdpowiedzUsuńo fuj. wygląda jakby częściowo w nią wszedł. nomen omen.
OdpowiedzUsuńobrzydliwe :)
Kociubinska
"Ale Kfiat miał chyba na plecach, a nie na biedrze? "
OdpowiedzUsuńteż zrozumialam że gdzieś u góry
a mnie się podoba- i pomysł i wykonanie - nie podoba mi się jedynie okaleczanie samo w sobie;))
B.
Quinto ma na plecach .... skorpiona .....
Usuńdawaj fotę :-D
UsuńB.
Czyli owadzie wzorki sobie wybrali. Jadąc "symboliką", to niby niebezpieczne, ale nogą można zgnieść. ;)
UsuńWłaśnie. Bodo, Ty sobie zrób tatuaż - podeszwę z rozgniecionymi: pająkiem i skorpionem i przechadzaj się bez koszuli po domu. :D
B. nie mam ... kfiat dała sobie zrobić zdjęcie i wiem ,że jej bo sam te jeansy i pasek kupowałem :)) a i te czarne plamy na skorze rozpoznawalne
Usuńnie wyobrażam sobie kupić dzinsy bez mierzenia-chyba,że powtarzają się modele;)
UsuńB.
Straaasznie jadowite towarzystwo..brr
OdpowiedzUsuńFiu, fiu... Nawet w 3D.
OdpowiedzUsuńNiezła robota ;)
Chociaż akurat tatuaży nie akceptuję.
Czy to może czarna wdowa? ;)
tylko nie wdowa :)) bo zacznę jadać poza domem :))
UsuńNo nie chcę Cie martwić, ale to jest czarna wdowa.
UsuńNie ogarniam symboliki - niemniej tatoo pierwsza klasa.
a powiesz nam coś bliżej o stronce ,z której masz fotkę?
MM
fb?
UsuńJa też z chęcią dowiem się kto jest autorem tattoo, podaj proszę adres strony www.
Usuńsalma wybacz ale jeszcze nie czas na pozycjonowanie . Zdjęcie zrobione przez tatuuu i zamieszczone na ich stronie . Malo urlopu kfiatu zostanie bo teraz w weekendy się z Quinto nie spotykają :)) boją ,że Quintusiowa znoeu detektywów za nimi pośle i szlajają się po motelach w dzień .
UsuńWczoraj Quinto na zdrowie dzieci się zarzekał ,że go z ta panią nic nie łączy i,że się z nią już nie spotyka ...... wyszedł z domu i po 20 sek juz wisiał na talefonie ....... co za chuj ..własne dzieci tak okłamywać .............
Możesz podrzucić zakochanym parę wzorków:
OdpowiedzUsuńhttp://zluzuj.pl/dziwne-tatuaze,a,5100.html
Też nie akceptuję tatuaży.
"Jak każdy facet jestem wzrokowcem ...kiedy zobaczyłem ją pierwszy urzekła mnie bezgranicznie. Śliczna i w swojej skromności tak niesamowicie naturalna "
OdpowiedzUsuńBodo, jesteś pewien, że mówisz o tej samej kobiecie?
Coś mi obecny "wystrój" nie pasuje do wytwornej bankowej panienki.
Aż tak by się zmieniła? :))
No, ileż można udawać? zdjęła maskę.
Usuńmuszę chyba jakieś zdjęcie w kapciach z puszkiem wkleić ;)
UsuńThatcher ciekawe jaką minę miała byś widząc ją na sali sądowej. Niunia z żurnala dla sekretarek. Skromna spódniczka , bluzeczka pod szyję zapięta . Uczesana gładziutko w ogon. Z minimalnym makijażem ..... uosobienie niewinności .
UsuńMoże kiedyś przyjdzie taki czas ,że wrzucę jakiś dźwięk i wtedy posłuchasz jak ze słodkopierdzącego głosiku przechodzi w rynsztok... gładko bez zahamowań ... najciekawsze jest to , że ten rynszto zawsze pojawia się w rozmowach z matką ...
Bodo koniecznie - z czarnym paskiem na oczach;)
UsuńA moim zdaniem to choroba - albo mania albo guz w czole.
OdpowiedzUsuńSkromna, normalna a tu nagle puszczalska lafirynda, zmieniająca kochanków jak rękawiczki, nie mysląca o konsekwencjach i jeszcze to paskudztwo na ciele. Ludzie nie zmieniają się tak nagle.
" albo mania albo guz w czole."
Usuńalbo inna choroba przenoszona drogą płaciową
Kiła trzeciorzędowa. Ale to wykluczył Bodo - bo się przebadał i jest zdrowy.
UsuńAGA
O, a mnie się właśnie przypomniało, że też chciałam sobie zrobić tatuaż: różę nad kostką.... ale to było w LICEUM!! :))))
OdpowiedzUsuńa mnie się wydaje, że ona zawsze taka była...
OdpowiedzUsuńto że Bodo na poczatku chciał widziec inaczej to albo narkotyk albo różowe okularki
b.
Tatuaż co do techniki pierwsza klasa. Co do wyboru tematu i samej sensowności robienia sobie czegoś takiego - rzecz dyskusyjna. Natomiast zdjęcie wiele mówi o obiekcie :) Faktycznie, zgodnie z informacjami Bodo, kobitka jest postury Edyty Herbuś, zapewne z podobnym parciem na roztaczanie swego seksapilu wśród samców. Na skórze powyżej tatuażu zauważam efekty wielogodzinnych gorących kąpieli w postaci "zmęczonej" skóry - jak przypuszczam dość suchej i pozbawionej naturalnej jędrności. Szczerze mówiąc, całość robi na mnie wrażenie odpychające. Jakaś zła energia z tego płynie, jakby to dziwnie nie zabrzmiało. Bodo, uciekaj od tej baby czym prędzej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piotr
Co do techniki to przyzwoicie, nie jest to więzienna dziara tylko dobrze zrobiony tatuaż, co do temetu za 30 lat babcia z taką trandatundą na biedrze trochę śmieszne, może modliszka byłaby lepsza. Ale dziara sama w sobie dobrze zrobiona.
OdpowiedzUsuńLorena
Wątpię by za 30 lat babcia chodziła z biedrem na wierzchu, a nawet jeśli, to zwiotczała skóra staruszki sama w sobie jest nieatrakcjna i tatuaż wiele tu nie zmieni.
UsuńWykonanie bardzo, bardzo. Temat - de gustibus non est disputandum.
Ciekawe jak ten pająk będzie wyglądał za jakieś 30 lat na obwisłym biedrze?
UsuńMniemam, że tak jak samo obwisłe biedro - niezbyt ciekawie :).
Usuń"Znak szczególny mam na ciele
UsuńWytatuowany jeleń
On ma rogi gdzie ja mięśnie
Jak ja schudnę to on wklęśnie"
(A. Andrus)
:)
Piłem w Spale....ech uwielbiam i że mi się nie skojarzyło :-D
UsuńZałóżmy, że jest to eteryczna, elegancko skromna , wytworna, ubierająca się jeszcze tak niedawno u Deni Cler żonka Bodo
OdpowiedzUsuńW PRZEBRANIU :)
Piotrze, jestem pod wrażeniem twojej analizy:)
-z kawałka zdjęcia odgadujesz posturę p.bodowej..czy z wcześniejszego opisu Bodo (ok.50 kg, stąd porównanie do herbusiowej postury)??
- z tego oto właśnie zdjęcia wnosisz, że skóra "zmęczona" i wysuszona wielogodzinnymi kąpielami...a nie z wcześniejszych opisów Bodo?
- zła energia ze zdjęcia płynie, to także bezpośredni odbiór...a nie sugestia Bodo, że oto ten kawałeczek ciała do kobiety złej należy?
To się nazywa siła sugestii!!!!
Żadna siła sugestii. Jak się obejrzało w życiu trochę zdjęć, to nawet z niepełnej fotki można wywnioskować posturę człowieka. Proporcje, droga Thatcher, proporcje! Skóra u góry jest lekko zmarszczona, mimo, że poza Kfiatka tego nie wymusza. Taka skóra jest sucha w dotyku, a na częściach ciała typu tyłek sprawia wrażenie braku jędrności. Jedyne co wziąłem od Boda do swojej analizy to owe gorące wielogodzinne kąpiele, bo o nich parę razy pisał. Efekty takiego moczenia się w ukropie są właśnie takie jak powyżej. Zła energia jest moim subiektywnym odczuciem i składa się na nią całościowy odbiór zdjęcia, począwszy od dziary i jej symboliki, poprzez stylizację obiektu (pani "gorące majtki" z amerykańskiego filmu typu "koledżowiec"), aż po ową nieuchwytną aurę jaka roztacza się z fotki. Nie czytając ani zdania z tego bloga, a za to mając to zdjęcie przed oczami, na 100% nie zainteresowałbym się tą Panią. Coś mnie po prostu odrzuca, mimo, że wyczuwam iż ta kobieta jest obiektywnie ładna i seksualnie kusząca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piotr
szacun, że nie wytknąłeś jej rozstępów, które raczej nie pojawiły sie tam od kąpieli długogodzinnych;)))
UsuńB.
więcej czarnych wdów:
OdpowiedzUsuńhttp://higit.com/upload/790x790_F2HVJ8R0EDX1SF3R1D.jpg
http://digart.img.digart.pl/data/img/vol3/35/64/miniaturki400/5617890.jpg
http://tattoo.dev.zwr.co/media/photos/13_jpg_150x150_crop_upscale_q85.jpg
oryginalne to to jak widać nie jest:)
B.
Wyjątkowa zgodnośc motywu z osobowością "nosicielki" ! Brawo Kfiatek - ten tauaż jest jak podpis :-D. Nie wiem tylko dlaczego podwinięte nóżki wskazują, że pająk jest denatem....
OdpowiedzUsuńStróż
"Jeżeli samiec Latrodectus mactans po kopulacji zbyt długo zwleka z odstąpieniem od samicy może zostać przez nią pożarty. Czarne wdowy żywią się głównie owadami. Większość żyje 1 rok. Jest gatunkiem występującym licznie i nie wymaga ochrony" :-D
OdpowiedzUsuńTak się jeszcze przyglądam temu owadowi... rzeczywiście technicznie jest nieźle, ale jeśli mielibyśmy to odnieść do realiów, to ten gatunek pająka ma czerwona klepsydrę na spodniej stronie, na brzuszku czyli, to jak jemu tutaj nóżki wychodzą jakos odwrotnie tak... ???
OdpowiedzUsuńMnie też się z zdechłym pająkiem skojarzyło...
OdpowiedzUsuńZdjęcie retuszowane Photoshopem, faktycznie dziwne, że ktoś nie usunął tego niezbyt ciekawego kawałka pleców? Aparat Canon EOS 500, ISO 1600, czyli zdjęcie było robione przy słabym oświetleniu, wykonane 12 września o 11:01... ;-)
OdpowiedzUsuńTen Canon to Twoja zabawka?
Sorka, zdjęcie zrobiono 9 września 0 14:21 a retuszowane było w Photoshopie 12 września 0 11:01. Swoją drogą ciekawe czy licencjonowana kopia ;-)
Usuń6 września :)
Usuńmoje imieniny :-D
UsuńCo raz lepiej. Prowokujesz mnie :P
UsuńRomek nie czytasz dokładnie - pozdrawiałam już miesiąc temu moją imienniczkę-zero prowokacji
UsuńZawsze musisz być taka poważna? Ja ostatnio nie narzekam na humor ;-)
Usuńchora jestem więc nie słyszę chichotu:(
UsuńUuuu, no to współczuję. Herbatkę zrobić? Kocyk?
Usuńwszystko mam-spraw by ktoś inny zrobił za mnie robotę, którą muszę ukończyć do jutra na 10.00
UsuńMożesz zwalić na mnie. Dziś mam tak dobry humor, że nawet Kobiecie chętnie drinka postawię ;-)
Usuńopowiadaj...:)
UsuńPlotkara ;-)
UsuńWiesz, że ja materialista jestem, dobrze poszło przez ten czas jak mnie tu nie było ;-)
no to gratuluję-też lubię dobre deal'e:) ale,że ja "materialistka" to już było hehe
Usuńi wiesz co? od razu widać,że masz dobry humor
UsuńBo odpoczywam, poważna ;-) muza, coś mocniejszego (nie z Czech) i wygooooodny fotel, półmrok w pokoju, palą się tylko świeczki zapachowe - uwielbiam Yankee Candle.
Usuńprzeziębiona, nie poważna-dla ścisłości
Usuń-poważna nie byłam chyba od dawna ;)
a co w drinku (bo uzupełniam profil psychologiczny;) )
Poważna muzyka leci a nie poważna B. Wiedziałem, że się złapiesz ;-) Łycha na tapecie i...cygaro ;-) - nie palę, żartuję ;-)
Usuńale na co? na łychę - nie lubiem
Usuńja winna jestem od zawsze;)
i marlboro light - ja palę i rzucę jak zechcę a nie jak mi każą
no ale ja nawet przy -40st C wychodzę na taras
fajne:
http://demotywatory.pl/3922892/Przypadkowy-seks
;)
Nie dziwię się, że mnie nie lubisz skoro identyfikujesz mnie w wyobraźni z panem z filmu :DDDDDD
UsuńPozdrawiam
PS: Obrzydliwe to :-(
a gdzie ja napisalam,że identyfikuję kogokolwiek z tym filmem
Usuńoj Romek znów wyobraźnia Ci szaleje
B.
p.s. filmik doskonale oddaje ohydę "takiego" seksu
Co nie zmienia faktu, że jest niesmaczny :-(
UsuńRomek napisz jeszcze adres Pani i daj linka do profilu na fb...
OdpowiedzUsuńpo co to piszesz?
Dla Bodo, żeby usunął dane Exif następnym razem ;-) Już raz mu tyłek ratowałem, jak podał adres mailowy Krissa. Taki kolega jestem ;-)
OdpowiedzUsuńTakie dane niegroźne Romek ..
UsuńCannon nie mój , mam Nikona . A fotę sprawdzamy kto zrobił ;))
no tak właśnie myślałam:)
UsuńKwintowa pewnie miała Canona ;-)
Usuńa może służbowy
UsuńMoże...
UsuńA to nie jest fota ze strony tatuażysty?
Usuńi tylko Ty grzebiesz tak głęboko-więc nie ma po co ostrzegać - chyba że przed Tobą samym:)
OdpowiedzUsuńGłęboko to ja mogę dopiero zacząć grzebać :-) To co tu podałem odczyta każdy gimnazjalista ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
PS: Poza tym część z tych danych może być potrzebna, np fakt, że Kwinto aparatem Bodo robi Kfiatowi zdjęcia w godzinach pracy a dodatkowo na laptopie ma nielicencjonowane oprogramowanie ;-)
"To co tu podałem odczyta każdy gimnazjalista ;-)"
OdpowiedzUsuńnie twierdzę, że nie
pytam "po co"?
inaczej "po co Ty to robisz"?
bo Bodo doskonale sobie daje radę z IT
Romek chcesz się pobawić w szpiega? już kiedys Ci proponowałam - mówisz i masz- i jeszcze zrobisz coś "dla dobra dziecka"
OdpowiedzUsuńMusisz mnie najpierw rozgniewać jak @Kobieta ;-)
UsuńBez tego mi się nie chce.
Pozdrawiam
no to jeszcze raz : nie mnie szukasz tylko ojca mojego dziecka, który od 14 lat ukrywa siebie i swoje jestestwo gdzieś na "Gibraltarze" - skoro Cię nie rozgniewałam to powinieneś pomóc prawda?;)
UsuńChętnie wezmę zlecenie. Możemy na priv szczegółu ustalić ;-)
Usuńodezwę się zatem-boję się tylko, że obrócisz wszystko przeciwko mnie-kobiety, tak dla zasady:-D
Usuńale kto nie ryzykuje ten nie żyje;)
na prawdziwy priv czy ten blogowy?
Nie, no blogowy ;-) Prawdziwy masz tylko i wyłącznie dzięki głupocie swojej koleżanki ;-)
UsuńNic nie obrócę przeciw Tobie.
PS: Kobiety to jednak niebezpieczne są...
koleżanki? absolutnie - akurat real skusił mnie szerokim wachlarzem opowiedzianym tutaj-sorry-nie zamierzam używać never
Usuńodezwę się jak tylko ogarnę się chorobowo-służbowo
i dzięki z góry
Romek, jesteś niezłą konkurencją dla Detektywa Rutkowskiego. Ciekawe, czy fryzurę równie ciekawą masz :P
OdpowiedzUsuńZ charakteru to chyba do Rutkowskiego mu daleko - tak samo jak Monk'iem to on nie jest, ale może Kojak? Tu prościej - głowa pod maszynkę, lizak w paszczę i można grać Telly'ego Savalasa :)
UsuńSpytajcie B., ona Wam powie jaką mam fryzurę ;-)
UsuńBez przesady, takie dane o zdjęciu średnio rozgarnięty człowiek odczyta.
Usuń:P
Usuńno wielu opcji wyboru fryzur rano to Ty nie masz;)))
czasami zazdroszczę :-D
B.
Wstanę rano, zrobię przedziałek i mam fajerant ;-)
UsuńNo no :)))) jak trochę przypakuje to za karka będzie robił :)))) w dres go ubierzemy i nikt mu nie podskoczy :)
UsuńI zostanie windykatorem :P
UsuńSwoją drogą, ciekawa jestem jaki ma głos ten twój trujący Kfiatuszek.
OdpowiedzUsuńA propos tatuażu - pajęczyca Tekla mi się przypomniała :P
Te cienie pod przednimi nóżkami są jakoś dziwacznie zagięte, a poza tym, jak się dobrze przyjrzeć, to tatuaż wcale nie przedstawia pająka, tylko stworka :) z czterema parami skrzydełek, uśmiechniętego, z małą główką i dużym brzuszkiem, na którym są plamy. O.
OdpowiedzUsuńO tym samym pomyślałam. Że cienie ni przysrał ni przyłatał i jak się zmruży oczy, to i motylka można zobaczyć.
UsuńTatuażysta ma problemy z perspektywą.
Magalena ....znasz kfiatu ???????? Na nią Tekla w młodości mówili bo trochę na skrzypcach grała.......
OdpowiedzUsuńNie miałam tej przyjemności :P
Usuńjuż wiem! To wygląda jak dobrze upasiony kleszcz... nóżki sa pożyczone, cienie faktycznie w cały świat.
OdpowiedzUsuńWiecie co? Przecież ta wdowa ma wyrwaną jedną nóżkę, tfu, nożysko. Ojoj, jak zwierza mi szkoda, chlip, chlip... I te czerwone plamy to może skutek rzeźni własnie, chlip, chlip.
OdpowiedzUsuńTylko połowa odnóży wlazła w skórę, bo chyba skórka taaaka cienka u Kfiatu ;)
Albo wiecie co? Może ta wdowa oplata samca, który wbił się w skórę, a ta go pokryła, tfu, nakryła? I ten cień to nie cień, tylko samiec pod skórą?
;)
A tak z innej beczki:
OdpowiedzUsuńuważam, że powinniśmy kupić sobie takie koszulki i zrobić zlot rogaczy i przyjaciół/znajomych/krewnych rogaczy :P:
http://moda.allegro.pl/divided-hm-czarna-tunika-z-jeleniem-roz-34-xs-i2640475781.html
ewentualnie w wersji:
http://moda.allegro.pl/tshirt-diy-oversize-czaszka-jelen-z-kieszonka-i2647043907.html
lub nieco bardziej klasycznie:
http://moda.allegro.pl/george-szary-dlugi-jelen-extra-42-i2640071457.html
Bodo długo czekałeś na badanie córki w RODK?
OdpowiedzUsuńjakoś tak cholernie długo coś koło 4 miesięcy to jakieś chore było bo najpierw czekałem na badanie a potem na wynik badania który powinien boć do 30 dni ale przeciągnęli go mocno .
UsuńDzięki właśnie widze że wszędzie tak samo
UsuńJak tam u Ciebie?
Czyżby to była cisza przed burzą?
A co tu taka cisza?
OdpowiedzUsuńno bo czym tu dużo gadać. ot robaczywy kfiatek.
OdpowiedzUsuńRacja. :(
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy Kfiat tak ryczał....
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=-RrJSFNBwZk
Beata
Weekend w pełni, a tu żadnej przepychanki z Romkiem? Co to mają być za porządki, hę? :))
OdpowiedzUsuńTo ja coś wrzucę:
Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:
1-3 miesiąc
1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co.
2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.
3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma na każdą nogę.
4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!
5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.
6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też!
7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.
8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.
3-6 miesiąc
1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.
2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy próbujesz wciągnąć buty.
3. Śpij również z materacem. Jak to, JAK? Na boku!
4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.
5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.
6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną.
7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.
8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, PO CO? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!
6-9 miesiąc
1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie.
2. Dolej wody do materaca.
3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy wypijaj szklankę wody co godzinę.
4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną.
5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.
6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, namiętnym kochankiem!
7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający.
8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko!
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?
The end
No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania. Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie, gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie! Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.
Piękne i jakże prawdziwe można jeszcze dodać
OdpowiedzUsuńJeżeli ciąża z problemami
Leż w łóżku plackiem od 5 m-ca bierz co 2 godz tabletki do końca ciąży (przez całą dobę)
Daj sobie robić po 2 wkłucia dziennie w żyłę bo wenflon się zatyka
a i od 1-4 m-ca rzygaj 20 razy dziennie
Uwolniłaś się od pomarańczy?
Powieś sobie klamerki na cyckach posiedź na gwoździu przez 2tyg i nasiusiaj kilka razy dziennie na mocno rozcięty palec(sama radość)
To ja bym dodała jeszcze : odmagnezuj się na tyle, by co 15 minut stopy wykręcały Ci bolesne skórcze. Nie odwiązuj przy tym woreczków z piaskiem.
UsuńŻryj tylko to, co powoduje pieczenie rury, zapij maloxem.
Zamiast pomarańczy można spróbować wyjąć fortepian przez lufcik.
Pozdrawiam ;)
Podoba mi się, szczególnie fortepian
UsuńOne wykorzystają każdą okazję. Gdy choć tylko trochę pola ustąpisz, to one od razu skwapliwie tam wlezą, się rozsiędą i rozpytlują - o ciąży oczywiście. Z tymi wszystkimi niby okropnymi, ale przecież z jakąż lubością po stokroć międlonymi naturalistycznymi szczególikami: przeterminowane ryby, zdechłe myszy, wymioty, zaparcia, "pieczenie rury"... Jak by mało tego wszystkiego było już dosłownie wszędzie (radio, tv, sieć, outdoory)- nawet w kinie przed seansem jestem tymi radośnie odtykanymi obstrukcjami raczony.
OdpowiedzUsuńPanie Romku! Proszę wracać i dać odpór! Już jest o wkłuciach w żyłę i zatkanych wenflonach! Zaraz będzie o nacinaniu krocza, puszczaniu zwieraczy... A to tylko początek, zajęcie przyczółka, przegrupowanie, koncentracja (już się zlatują) przed rozwinięciem nowego frontu - nieustanna walka o "równouprawnienie", ale z oczywiście należnym uprzywilejowaniem. Przecież to nie my "wyjmujemy fortepian przez lufcik". No i to, że one muszą, to w końcu przecież nasza wina. Jakby tak im się w odwecie udało chociaż wprowadzić obowowiązkowe okresowe badania u proktologa... Uch, ależ radość by była...
Dlaboga, panie Romku! Larum grają! Wojna! Nieprzyjaciel w granicach! A ty się nie zrywasz? Szabli nie chwytasz? Na koń nie siadasz? Co się stało z Tobą, żołnierzu?
Tomek.
haha :D
UsuńZeżarło go.
Vagina dentata!
Nie pisze na blogu, bo ma większe problemy.
http://www.ihasafunny.com/wp-content/uploads/2010/06/mouse-in-snake-belly-you-are-here-i-has-a-funny.jpg
Tylko zamiast węża ze zgrubieniem jest kobieta... ze zgrubieniem ;)
Baba...przykro mi.
UsuńBaba to w nosie.
UsuńW nosie to koza.
UsuńKoza to w ogólniaku.
UsuńTomek
OdpowiedzUsuńmam nadzieję,że to tylko nieudana próba reanimacji częstotliwości komentarzy
Poniekąd udana. Ciebie sprowokowało. Kryzys zalewa zieloną wyspę, więc roboty jest oczywiście paradoksalnie więcej. Nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio się wyspałem. A nawet chyba kiedy spałem. Odlatuję.
UsuńTomek.
To,że akurat wpadlam by poczytać a przy okazji skomentowałam nie znaczy, że udana.
UsuńSkoro odlatujesz to..leć:)
Tomek, wyluzuj. Toż to żaden atak na męskość, a jedynie niewinne wygłupy :)
UsuńTomek też przecież pisał z przymrużeniem oka :)
UsuńHm,... czyli to, że akurat skomentowałaś nie oznacza wcale, że skomentowałaś. Ok, można i tak. Zawsze to jakiś argument a przecież i tak nie ważne co a jak i czyje ostanie słowo a więc na wierzchu. A z odlotem to nie będzie wcale łatwo :( Chciałbym, ale nie mogę. Terminy gonią a weekend jest takim ciekawym okresem, gdy paradoksalnie (znowu te paradoksy) można zrobić więcej. A skoro można, to trzeba. Tak więc również dzisiejsza noc zapowiada się na taką, gdy aby do reszty nie oszaleć, dać ujście lub co gorsza nie zasnąć, będe w przerwach taki rozedrgany przeskakiwać z jednego bloga na inne forum tudzież na zdjęcia ze ślubu córki niegdysiejszego pierwszego obywatela (btw: fotograf fatalny).
OdpowiedzUsuńTomek.
To sa żarty acz prawdziwe
UsuńCiąża to nie kąpiel w pianie
Nikt żalu do facetów nie ma ( przynajmniej ja) za to , że to ja musiałam chodzić w ciązy , ale lekko nie jest
5 miesięcy w szpitalu lub w domu
Jest wiele innych strasznych rzeczy na ktore sie napatrzyłam
I zapchany wenflon to nie problem jak bierzesz zastrzyki przez tydzien , ale jak przez kilka miesięcy...
Ja nie pisałam sie na żyły jak u narkomana, ale takie życie
Post odebrałam w formie żartu i tak odpisałam(co nie znaczy , że niezgodnie z prawdą) a Ty się gorączkujesz jak nastolatka