Ma rację Sławek pisząc o pewnych standardach .... , musiała się mocno hamować pani Sędzia żeby nie napisać bo przecież zeznania Kfiatuszka gdzie opisywała ostatnie wspólne wakacje jasno wskazywały, że jestem alkoholikiem bo przecież co rano "dogorywałem" na plaży . Jakieś 400 zdjęć z wakacji gdzie jasno widać , że "dogorywanie " to była zabawa z dzieckiem na basenie , gra w siatkówkę i wspólne spacery chyba utrąciły ten argument ale nie znalazło to odbicia w uzasadnieniu . Ani ten fakt ani to ,że Kfituszek KŁAMAŁ mówiąc takie rzeczy . I to mnie chyba najbardziej wkurza . Każda ustawiona przez adwokata łajza może przyjść i zeznawać co chce a jak jej udowodnisz kłamstwo na sali sądowej to sąd nawet nie pierdnie tylko przechodzi do porządku dziennego .
Tak to jest niestety ,że dowolna interpretacja faktów nie koniecznie ma coś wspólnego z obiektywizmem i sprawiedliwością . Ale cóż ..... przekłamania można tylko wykazać w piśmie odwoławczym co niestety może również dać mizerny skutek bo stare polskie powiedzenie mówi przecież ,że :Kruk krukowi oka nie wydziobie "........
To co kończy się w naszym życiu czyni miejsce czemuś lepszemu. Mój blog jest formą podziękowania dla Krisa,który sprawił, że byłem w stanie dostrzec moją naiwność i samcze ogłupienie. Miło jest obudzić się ze stanu łosia i wkroczyć w stan świadomy :-) Ten blog poświęcam wszystkim łosiom na świecie. Łącznie z tym, który zastąpi mnie przy boku mojej żony. Miną lata zanim biedak zorientuje się,że ta niewinna, słabiutka istotka z uchyloną buzią w gruncie rzeczy jest cwana, wulgarna i wyrachowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz